Zastosowanie ujemnego bilansu kalorycznego ma duże znaczenie dla profilu hormonalnego kobiety. Jeśli do utrzymywania negatywnego bilansu energetycznego dołożymy intensywny trening siłowy, aerobowy czy interwałowy, to mogą pojawić się problemy. Czym wyrażają się te zmiany?
Eksperyment naukowy
Prowadzące siedzący tryb życia kobiety przed menopauzą przypisano do grup:
grupa lekkiego treningu i lżejszych restrykcji kalorycznych (deficyt ~22%)
cięższych ćwiczeń połączonych z poważniejszymi restrykcjami kalorycznymi (deficyt ~38%)
Panie trenowały niecałe 4 miesiące. W różnych punktach czasowych dokonywano pomiarów stężenia metabolitów estrogenów i progesteronu. Dodatkowo mierzono stężenie globuliny wiążącej hormony płciowe (SHBG) oraz estradiolu.
Wyniki pod względem redukcji masy ciała i tłuszczu
W grupie, która ostrzej trenowała aerobowo i miała większy deficyt, panie straciły średnio 3.7 kg masy ciała. Oszacowano, iż średnio utracono tu 3.8 kg tłuszczu.
W grupie mniejszego deficytu i lżejszego treningu panie straciły średnio 0.6 kg masy ciała – oszacowano, iż było to 0.9 kg tłuszczu.
W obu przypadkach miał miejsce przyrost tkanki mięśniowej - stąd większy ubytek tłuszczu niż wagi.
Wyniki pod względem hormonalnym i co one znaczą
Utrzymywanie głębszych restrykcji kalorycznych zaowocowało dużymi zmianami w profilu hormonalnym u pań.
Utrzymywanie głębszych restrykcji kalorycznych spowodowało zwyżkę SHBG.
Głębszy deficyt spowodował spadek stężenia estradiolu o 20.6%. Tak samo oszacowano, iż stężenie progesteronu spadło o ~13%.
W grupie która trenowała lekko i była na mniejszym deficycie energetycznym stężenie metabolitów estrogenów i progesteronu w moczu oraz estradiolu we krwi nie uległy zmianie.
Utrzymywanie głębszych restrykcji kalorycznych spowodowało zwyżkę SHBG, czyli…
Czyli nie dość, że panie miały niższe stężenie hormonów takich jak estradiol czy progesteron, to jeszcze większość z nich była nieaktywna, bo wyższe było stężenie globuliny wiążącej hormony płciowe! Tak samo jest z testosteronem i hormonami tarczycy - większość tych hormonów jest związana, nieaktywna biologicznie.
Uwagi końcowe
Restrykcje kaloryczne przestawiły "do góry nogami" cykl miesiączkowy: cykl się skrócił (niewiele), za to faza folikularna wydłużyła się z 12.5 do nawet 17 dni, z kolei faza lutealna skróciła z 17 do 11-12 dni.
Panie które planują długotrwałą redukcję muszą liczyć się z tym, iż powrót do „normalności” może zająć wiele miesięcy!
Co zapamiętać?
Redukcja pociąga za sobą spadek stężenia głównych hormonów u kobiet i na dodatek podwyższa stężenie SHBG, co wpędza organizm w jeszcze większy „dołek”. W trakcie redukcji możliwe jest skrócenie cyklu miesiączkowego i odwrócenie długości poszczególnych jego faz. Po wyjściu z redukcji powrót do „normalności” może trwać wiele miesięcy.
Dobrze zaplanowany trening siłowy i interwałowy pozwalają stracić dwukrotnie więcej tkanki tłuszczowej, w porównaniu do samych objętościowych aerobów.
“Głodowe diety” (1200-1300 kcal) wcale nie muszą przynosić spodziewanych rezultatów, zwłaszcza u kobiet.
Jeśli nie wiesz jak zaplanować zdrowe i bezpieczne odchudzanie, skorzystaj z pomocy trenera i dietetyka w serwisie PoTreningu.pl.
Źródła:
N.I. Williams „Estrogen and progesterone exposure is reduced in response to energy deficiency in women aged 25–40 years” https://academic.oup.com/humrep/article/25/9/2328/2915610
Hulmi JJ1, Isola V2, Suonpää M3, Järvinen NJ2, Kokkonen M4, Wennerström A5, Nyman K6, Perola M7, Ahtiainen JP2, Häkkinen K2. “The Effects of Intensive Weight Reduction on Body Composition and Serum Hormones in Female Fitness Competitors.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/28119632
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
