Fruktoza, cukier uznawany ciągle przez niektórych za zdrowszy zamiennik sacharozy, okazuje się posiadać niekorzystny wpływ na nasz organizm, gdy spożywany jest w większych niż symboliczne ilościach. Skutkiem wysokiej konsumpcji fruktozy jest m.in. zaburzenie kontroli łaknienia, prowadzące do konsekwentnego przejadania się. Niestety współczesne realia są takie, że opierając swoje codzienne menu na popularnych produktach dostępnych w sklepach, przed cukrem tym stosunkowo trudno się ustrzec…
Dzięki fruktozie zjesz więcej
Dostępna literatura wskazuje, że wysokie spożycie fruktozy sprzyja nadwadze i otyłości co z jednej strony związane jest z jej metabolizmem, sprzyjającym tworzeniu tłuszczu zapasowego, a z drugiej – z specyficznym wpływem na ośrodek głodu i sytości w mózgu. Okazuje się, że im więcej fruktozy spożywamy – tym bardziej jesteśmy głodni! Do dość ciekawych wniosków skłaniają badania, w których porównywano skutki spożycia bądź to fruktozy bądź glukozy na mechanizmy odpowiedzialne za kontrolę łaknienia. Cukier ten, pomimo niskiego indeksu glikemicznego okazuje się być wręcz wyzwalaczem chorobliwego łakomstwa!
Dane ze świata nauki
W eksperymentach przeprowadzonych z zastosowaniem metod obrazowych, takich jak rezonans magnetyczny, zaobserwowano, że po konsumpcji cukru owocowego, zmiany w aktywności obszarów mózgu zwanych ośrodkami głodu i sytości były odmienne niż te, obserwowane po przyjęciu glukozy. Spożycie fruktozy nie hamowało uczucia głodu, co miało swój wydźwięk również w zakresie wydzielania hormonów regulujących łaknienie. Również subiektywnie pojęte odczucie satysfakcji po spożyciu posiłku było większe w przypadku konsumpcji posiłków słodzonych glukozą niż fruktozą, pomimo tej samej kaloryczności! Tak więc okazało się, że fruktoza inaczej niż glukoza wpływa na stan głodu i sytości, sprzyjając przejadaniu się, które – jak wiadomo – prowadzić może do przyrostu tkanki tłuszczowej i wielu problemów metabolicznych.
Pokarmowe źródła fruktozy
Jeśli komuś wydaje się, że głównym źródłem fruktozy w diecie są owoce, ten żyje w świecie błogiej nieświadomości. Cukier ten dostarczamy przede wszystkim w postaci sacharozy i syropu glukozowo-fruktozowego, którymi słodzone są dziś niemalże wszystkie, wysoko przetworzone produkty spożywcze. Nie tylko słodycze i słodkie napoje, ale także dania typu fast food, produkty śniadaniowe, nabiał smakowy, dania typu instant, sosy, pieczywo a nawet wędliny są niestety źródłem fruktozy. Gdybyśmy bazowali tylko na dawce tego cukru dostarczanej z owoców prawdopodobnie nigdy nie zbliżylibyśmy się do bezpiecznej górnej granicy, która oscyluje gdzieś w okolicy 50 g na dobę.
Podsumowanie
Nadmiar fruktozy szkodzi, a jedną z negatywnych konsekwencji jest zaburzenie mechanizmów odpowiedzialnych za kontrolę łaknienia. Dobra wiadomość jest taka, że przed fruktozą całkowicie uciekać nie trzeba. Sama jej obecność w diecie nie jest problemem. Źródłem kłopotów jest nadmiar, tak więc zjedzenie po treningu banana czy na deser po obiedzie porcji truskawek nie jest absolutnie żadnym zagrożeniem. Wystrzegać się należy jednak produktów wysoko przetworzonych, zawierających zarówno rafinowaną fruktozę jak i syrop glukozowo-fruktozowy i sacharozę. Rezygnacja z wysoko przetworzonej żywności jest bezapelacyjnie najlepszym sposobem na to, by ustrzec się nadmiaru fruktozy i jego niekorzystnych konsekwencji….
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.