Trening w domowych warunkach bywa wyzwaniem. Zwłaszcza, gdy przestrzeń domową dzielimy z lokatorami, którzy nie do końca rozumieją naszą pasję, a my nie chcemy odpuszczać treningów. Jednak oprócz klasycznych problemów życia codziennego, bywają jeszcze inne błędy, jakie popełniamy.
Niżej zestawienie 7 z nich, które najczęściej pojawiają się, gdy ćwiczymy w domu.
Trzymasz się tego samego schematu
Musimy pamiętać, że trening w domowych warunkach nie stwarza nam zbyt dużo możliwości do tego, aby progresować z obciążeniem. Gdy mówimy tutaj o treningu na masie własnego ciała czy przy użyciu niewielkiej ilości akcesoriów treningowych (para hantli, guma) zmuszeni jesteśmy mocniej kombinować, aby zachować progresję. Dlatego też staraj się częściej zmieniać ilość powtórzeń, ilość serii czy ćwiczenia, jakie stosujesz w danym dniu treningowym.
Nie wykorzystujesz otoczenia i nie dodajesz nowych ćwiczeń
Postaraj się zastosować zmienność wykonywanych ruchów. Zamiast wykonywać 100 pompek, zrób 50 z pauzą, która dostarczy zupełnie innych bodźców wysiłkowych. Zamiast wychodzić na cardio w formie biegania, zrób je w formie przejażdżki rowerowej lub zmień otoczenie z miejskiego na leśne (oczywiście, jeżeli istnieje taka możliwość prawna).
Rób ćwiczenia, których jesteś pewien
W Internecie spotkać możemy się z szeregiem pomysłów na to, jak ma wyglądać trening w domu. Unikać powinniśmy ruchów, których nie jesteśmy pewni lub nasze ciało nie daje nam możliwości, aby wykonać je poprawnie, ze względu np. na ograniczenia ruchowe. Pamiętajmy, że to ma być prosty trening w domu, a nie pokaz akrobacji. Trenuj prawidłowo technicznie, zachowaj bezpieczeństwo.
Burpee - najlepsze i najgorsze ćwiczenie
Bądźmy szczerzy, ile osób trenujących rekreacyjnie jest w stanie wykonać prawidłowe burpees? Niekiedy za ćwiczenie tego typu biorą się osoby, które mają problem z wykonaniem 10 pompek, a ich technika treningowa wygląda, jakbyśmy obserwowali wijącego się węża po podłodze. Ćwiczenie samo w sobie jest znakomite i bardzo skuteczne, jednak wymaga dużej sprawności fizycznej, której wielu osobom brakuje.
Zmień zakresy powtórzeń
Zazwyczaj, gdy zobaczymy klasyczny plan treningowy, opisaną ma on objętość w postaci: przysiady 4 serie po 12 powtórzeń. O ile taka objętość z obciążeniem będzie skuteczna, tak wykonywanie serii z masą własnego ciała czy przy użyciu gumy może okazać się nietrafionym pomysłem. Chodzi o to, że potrzebna nam będzie nieco większa ilość ruchów, aby zmęczyć mięśnie. Dlatego też celuj w zakresy bliższe 20 ruchów, aniżeli 10.
Zbyt wiele ruchów cardio
Trening w domowych warunkach dość często przedstawiony jest, jako trening typu “aerobik”, jaki spotykamy na zajęciach grupowych w klubach fitness. Bazuje on na dużej ilości powtórzeń, a w swojej konstrukcji bardziej przypomina interwały lub trening typu cardio. Tego typu wysiłki będą bardziej skuteczne podczas uzupełnienia treningu siłowego, gdy naszym celem jest redukcja tłuszczu. Jeżeli zależy nam na kształtowaniu mięśni, konieczne będzie poddanie ich wysiłkowi oporowemu, jak choćby ćwiczenia wykonywane z własną masą ciała.
Brak treningu kluczowych części ciała
Trening w domowych warunkach dość często pomija duże grupy mięśniowe i kluczowe ćwiczenia, jakie możemy na nie wykonać. Brakuje przysiadów, martwych ciągów czy wiosłowania. Wszystkie te ruchy bez problemu wykonać możemy przy użyciu gum oporowych, a nasz trening będzie dużo bardziej skuteczny i efektywny.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.