Wg dostępnej literatury znakomitym sposobem na zwiększenie poziomu testosteronu są także treningi wytrzymałościowe, co pokazały choćby badania na ergonometrze wioślarskim. W niektórych eksperymentach zaobserwowano nawet 35 % wzrost poziomu tego hormonu po wysiłku fizycznym. Co szczególnie istotne, trening zmniejszał także poziom globuliny wiążącej hormony płciowe (SHBG), co skutkowało wzrostem poziomu wolnego testosteronu – czyli tego, który wykazuje aktywność biologiczną.
Oczywiście nie tylko trening wytrzymałościowy, ale również siłowy stanowi dobry sposób na zwiększenie poziomu testosteronu i poprawy jego anabolicznej aktywności. Ciekawostką także niech będzie fakt, że zdolność do stymulowania produkcji tego hormonu wg dotychczasowych ustaleń posiada kwas mlekowy, który powstaje w mięśniach podczas wysiłku.
Wpływ aktywności fizycznej na poziom androgenów obserwowany jest zarówno u wytrenowanych sportowców jak i totalnych amatorów, przy czym w przypadku dobrze wytrenowanych osób zależność wydaje się być silniejsza, a wzrost odpowiedzi hormonalnej wyraźniejszy. Podobnie też zależność ta jest niezależna od wieku, doświadczają jej zarówno osoby bardzo młode jak i mężczyźni po 60-tce.
Pamiętać jednak należy by treningi było dopasowane do indywidualnych możliwości i nie przeobrażały się w wielogodzinne sesje wysiłkowe – w innym wypadku bowiem pozytywny wpływ testosteronu może zostać zdominowany nadmiernym poziomem kortyzolu. Kortyzol, choć podobnie jak inne hormony jest absolutnie niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, to jednak gdy jego poziom gwałtownie wzrasta pojawiają się przykre następstwa, m.in. spadek aktywności biologicznej androgenów.
Wnioski: chcesz zwiększyć poziom testosteronu - ćwicz, przy czym nie ograniczaj się tylko do jednego rodzaju aktywności fizycznej. Zarówno trening wytrzymałościowy, wytrzymałościowo-siłowy jak i siłowy wywierają bowiem dodatni wpływ na produkcję androgenów.