Jedno z badań stwierdza, że seks trwający około 25 minut, wykorzystuje 101 kcal przez mężczyzn i około 69 kcal przez kobiety. Porównując to zestawienie z bieganiem o umiarkowanej intensywności, które wykorzystuje 279 kcal przez biegających mężczyzn i 213 kcal przez kobiety, seks wydaje się być wysiłkiem, który raczej jest kalorycznie mało wymagający.
Kolejne z badań wykazało, że mężczyzna podczas seksu zużywa około 3,5 kcal na minutę, pod kątem intensywności, jest to chodzenie w tempie umiarkowanym. Biorąc pod uwagę przeciętny czas stosunku, który trwa średnio 6 minut, nie jest to imponujący wynik kaloryczny. Jednak, biorąc pod uwagę fakt, że około 4 kcal wydatkowanych na minutę podczas seksu jest jednak lepsze niż nie robienie nic, można uznać to za pewną wartość dodatnią, pod kątem metabolicznym.
Czy seks można uczynić bardziej efektywnym pod kątem spalania tkanki tłuszczowej?
Oczywiście! Jednym ze sposobów na to, aby seks pozwalał wydatkować więcej energii, jest wydłużenie czasu samego aktu. Jak zostało wspomniane wyżej, każda aktywność fizyczna będzie lepszą opcją na spędzanie czasu niż siedzenie na kanapie, bez aktywności.
Poza tym, uprawianie seksu, to nie tylko korzyści związane z wydatkowaniem energii, to również wsparcie dla układu sercowo-naczyniowego, oddechowego, nerwowego, jak i wspomaga zasypianie. Stąd często panowie, którzy właśnie zakończyli stosunek, odpływają w zapomnienie i nie ma szans na to, aby porozmawiać z nimi o tym, co np. czują. Wybaczcie drogie panie, fizjologia tak nas ukształtowała, że zanim podejmiemy kolejną próbę, układ nerwowy musi być zrestartowany.
Co więcej, seks wpływa na nasz nastrój w sposób stymulujący uwalnianie hormonów takich jak serotonina, oksytocyna i prolaktyna. Organizm zostaje wtedy rozluźniony, doznaje uczucia szczęścia, spełnienia. Sprawia to, że seks jest idealnym sposobem na poprawę humoru, nastroju i przeciwdziałania stanom depresyjnym. Dodatkowo większa częstotliwość uprawiania seksu, była powiązana z mniejszym ryzykiem chorób serca, rakiem prostaty, jak i silniejszym układem odpornościowym.