Awokado z pewnością nie należy do szczególnie chętnie jadanych przez nas pokarmów, a szkoda – posiada bowiem ono szereg interesujących właściwości. Nie chodzi tutaj jedynie o abstrakcyjnie pojętą wartość odżywczą i prozdrowotną, ale o namacalny wpływ na parametry metaboliczne związane z gospodarką lipidową i profilaktyką miażdżycy.
Awokado od podszewki
Awokado klasyfikowane handlowo jako warzywo, to tak naprawdę owoc rośliny zwanej smaczliwką (Persea scheffe). Smaczliwką nazywa się wiecznie zielone drzewo, występujące naturalnie na terenach Ameryki Środkowej. Dodatkowo smaczliwka uprawiana jest w celach komercyjnych w strefach tropikalnych i śródziemnomorskich na całym świecie. Jeśli są osoby, które nigdy awokado nie jadły, to warto wspomnieć, że posiada ono pojedynczą pestkę, mięsisty miąższ, ciemnozieloną skórkę i kształt gruszkowaty, owalny lub kulisty. W smaku jest trudne do sklasyfikowania, odczuwalna jednak jest obecność tłuszczu.
Co siedzi w awokado
Awokado charakteryzuje się dość nietuzinkowymi właściwościami odżywczymi. W przeciwieństwie do większości owoców i warzyw jest bowiem obfitym źródłem tłuszczu. Niekiedy też z tego właśnie powodu postrzegany jest mylnie jako tuczący i celowo unikany, zwłaszcza przez osoby odchudzające się. Warto więc wiedzieć, że tłuszcz z awokado jest jak najbardziej wartościowym składnikiem zdrowej diety, dostarcza on bowiem głównie kwasu oleinowego, a także witaminy E i cennych fitosteroli, takich jak beta-sitosterol, kampesterol i stigmasterol.
Dodatkowo awokado dostarcza także sporych dawek witamin: K, B5, folianów, a także składników mineralnych, takich jak potas, magnez, cynk i miedź. Poza tym owoc ten jest obfitym źródłem przeciwutleniaczy w tym karotenoidów, takich jak beta- i alfa karoten, luteina, zeaksantyny, neoksantyna, wiolaksantyny, beta kryptoksantyna. Wszystko to sprawia, że stanowi on cenny składnik diety. Warto jednak wiedzieć, że oprócz „odżywiania” organizmu awokado ma też pewne właściwości zdrowotne.
Awokado a cholesterol
Regularna konsumpcja awokado może stanowić znakomite rozwiązanie w przypadku osób borykających się z zaburzeniami parametrów lipidowych, które podwyższają ryzyko rozwoju chorób układu krążenia o podłożu miażdżycowym. Przeprowadzone w zeszłym roku i opublikowane na łamach czasopisma Journal of American Heart Association badania, wskazują na ciekawy wpływ konsumpcji awokado na poziom tzw. „złego cholesterolu”, czyli frakcji lipoprotein o niskiej gęstości, zwanej w skrócie frakcją LDL. Eksperyment przeprowadzono na ochotnikach borykających się z problemem nadmiernej masy ciała. Uczestnicy studium zostali przypisani do jednego z trzech protokołów żywieniowych:
diety niskotłuszczowej bez dodatku awokado,
diety z udziałem tłuszczu wynoszącym 35% w bilansie energetycznym, bez awokado,
diety z udziałem tłuszczu wynoszącym 35% w bilansie energetycznym, z dodatkiem awokado (1 szt. dziennie).
Wyniki i wnioski
Okazało się, że najkorzystniejsze zmiany w lipidogramie wystąpiły u uczestników z grupy spożywającej awokado. Największe zmiany dotyczyły poziomu frakcji LDL, gdzie nastąpił najbardziej znaczący spadek. Skala zmian okazała się wręcz zaskakująca, a autorzy eksperymentu uznali awokado za owoc o niezwykle obiecującym potencjale prozdrowotnym, przynajmniej w odniesieniu do profilaktyki rozwoju chorób układu krążenia o podłożu miażdżycowym.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.