Chyba większość osób, która choć trochę interesuje się zdrowym odżywianiem, spotkała się z pojęciem „francuskiego paradoksu”. Mieszkańcy Francji, w zestawieniu z np. mieszkańcami obszaru śródziemnomorskiego, zjadają znacznie większą ilość tłuszczów zwierzęcych. O ile model odżywiania zwany śródziemnomorskim, jest ogólnie uznawany za jeden z najzdrowszych dla człowieka, o tyle tłuszcze zwierzęce, często bogate w nasycone kwasy tłuszczowe, najczęściej są wiązane z chorobami układu sercowo-naczyniowego.
Jednak Francuzi, którzy zjadają ich stosunkowo dużo, rzadziej zapadają na te choroby. Po części naukowcy wiążą to, z ich zwyczajowym spożyciem dużej ilości czerwonego wina. A czerwone wino bogate jest w polifenole, które znane są z tego, że potrafią odgrywać ochronną rolę na układ sercowo-naczyniowy.
Cechą charakterystyczną czerwonego wina jest to, że wśród zawartych polifenoli dominującą rolę odgrywają proantocyjanidyny.
W wielu badaniach naukowych proantocyjanidyny wykazywały następujące działania wspierające zdrowie człowieka:
- zdolność neutralizowania nadmiernych ilości wolnych rodników,
- działania zmniejszające ryzyko występowania nowotworów,
- działania przeciwmiażdżycowe,
- działania przeciwbakteryjne,
- działania przeciwwrzodowe,
- działania zwiększające wrażliwość receptorów insulinowych,
a nawet
- działania zapobiegające nadmiernemu rozwojowi otyłości i odchudzające
oraz
- działania anaboliczne i redukujące poziom kortyzolu.
Co ma do tego kupa?
Czy jakaś potrawa lub napój może zneutralizować zapach kału?
Inne „ciekawe” zastosowanie dla proantocyjanidyn znaleźli naukowcy japońscy. Podawali oni dziewięciu zdrowym mężczyznom, w wieku 37-42 lat, przez dwa tygodnie pół grama bogatego w proantocyjanidyny ekstraktu z pestek winogron, pół grama ekstraktu z zielonej herbaty i pół grama ekstraktu z pieczarek. Pomiędzy każdą dwutygodniową próbą był okres „odstawienia”, gdy nie stosowano suplementów. Celem ich eksperymentu było sprawdzenie, który z ekstraktów będzie miał silniejsze działanie neutralizujące zapach kału.
Okazało się, że najlepiej neutralizuje ten niezbyt przyjemny zapach ekstrakt z pestek winogron obfitujący w proantocyjanidyny.
Naukowcy podejrzewają, że proantocyjanidyny zawarte w ekstrakcie z pestek winogron powodują, że jelita są bardziej zakwaszone, a w rezultacie hamują mikroorganizmy wytwarzające substancje takie jak skatol, p-krezol i merkaptan metylu. Pojawia się mniej produktów będących efektem procesów gnilnych.
To doniesienie może mieć największe przełożenie dla ośrodków, które zajmują się obłożnie leżącymi pacjentami, np. zniedołężniałe starsze osoby. Może mieć on również nieco bardziej przyziemne zastosowanie, np. w przypadku dzielenia pokoju hotelowego z drugą osobą, podczas wyjazdu służbowego.