Na temat sposobu wyznaczania sobie priorytetów w pracy nad sylwetką panuje wiele stereotypów. Jednym z popularniejszych jest przekonanie mówiące, iż masę mięśniową buduje się w okresie jesienno-zimowym, a w okresie letnim – można co najwyżej poprawić „rzeźbę” wypracowanych uprzednio mięśni. Warto zastanowić się jakie argumenty przemawiają na rzecz takiego podziału i czy w świetle wszystkich możliwych okoliczności – owa teoria ma faktycznie dobre uzasadnienie.
Wpływ pór roku na masę i skład ciała
Chociaż wydawać się to może trochę naciągane, to faktem jest, że na przestrzeni poszczególnych pór roku nasza masa i skład ciała ulegają zmianie. Zazwyczaj w okresie jesienno-zimowym przybywa nam centymetrów i kilogramów, przy czym niestety rzadko kiedy owe przyrosty dotyczą tkanki mięśniowej. Częściej jest to tłuszcz, którego następnie, przynajmniej częściowo zaczynamy pozbywać się w okresie wiosennym. W czasie lata sytuacja wygląda różnie, powszechnie uważa się, że ta pora roku sprzyja utracie masy ciała, fakty są jednak takie, że mało kto z wakacji przyjeżdża w lepszej formie, więc można poddać tego typu przekonania w wątpliwość.
Generalnie jednak można powiedzieć, że wraz z ochłodzeniem klimatu nasza masa ciała wykazuje tendencje wzrostowe, czy wraz z jego ociepleniem jednak ulega ona zmniejszeniu? Tutaj nie ma reguły i pewnie dlatego z roku na rok stajemy się coraz grubsi… Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że zimowy przyrost masy ciała jest szczególnie widoczny w okresie świątecznym. To właśnie wtedy w największym stopniu przybywa nam kilogramów. Czy więc aspekty meteorologiczne nie mają nic do tego? Na tak postawione pytanie nie da się w sposób jednoznaczny odpowiedzieć. Można jednak pokusić się o pewne, mniej lub bardziej odważne spekulacje.
Czynniki, które mogą utrudniać budowanie masy latem
Wysoka temperatura
Czynnikiem, który w dużym stopniu utrudniać może budowanie masy mięśniowej latem jest wysoka temperatura. I nie chodzi tutaj bynajmniej o to, że pod jej wpływem „wypacamy” zjedzone kalorie, a o fakt, że gdy jest ciepło mamy często mniejszy apetyt, przynajmniej na tzw. „konkretne” produkty żywnościowe. Powiedzmy sobie szczerze, latem wiele osób zdecydowanie woli zjeść loda i wypić drinka niż opychać się pieczonym kurczakiem z makaronem i brokułami. Czy jest to jednak przeszkoda nie do pokonania? Odpowiedź brzmi – nie.
Należy dopasować receptury i sposób przygotowania posiłków do indywidualnych preferencji i nie mam tutaj na myśli serwowania trzy razy dziennie lodów i mojito, ale wprowadzenie lżejszych posiłków. Danie typu chłodnik, sałatka z grillowaną piersią kurczaka, makaronem i warzywami, a także jajo sadzone z ziemniakami i koperkiem, to dania iście letnie (czy też wiosenne), które z dużą przyjemnością zjeść można nawet w upalny dzień. Jako kaloryczny dodatek posłużyć mogą owocowe desery i koktajle takie jak smoothie.
Odmienny tryb funkcjonowania
Innym czynnikiem komplikującym pracę nad budową masy jest odmienny tryb funkcjonowania. Piwko, grill, wypad za miasto, wyjazd nad morze czy dalej, wszystko to utrudnia realizowanie założeń treningu i diety ukierunkowanych na budowę muskulatury. Znowuż jednak nie są to problemy nie do przeskoczenia. Wystarczy odrzucić niezdrowe podejście które można sprowadzić do hasła „wszystko albo nic” które polega na tym, że uważamy, iż skoro nie jestem w stanie ćwiczyć cztery razy w tygodniu i jeść pierś z kurczaka z ryżem pięć razy w ciągu dnia to w ogóle nie ma sensu zabierać się za pracę nad zwiększeniem muskulatury… Fakty są takie, że nawet jeśli nie wykorzystamy w pełni posiadanych możliwości ze względu na piątkowego grilla ze znajomymi, to robiąc „coś” uzyskamy więcej niż nie robiąc nic…
Lenistwo
Największą jednak przeszkodą utrudniającą budowę masy latem jest... lenistwo. Utrwaliliśmy w sobie takie przekonanie, że lato to czas odpoczynku, czas w którym dajemy sobie więcej luzu, a praca nad rozwojem muskulatury wymaga jednak pewnego reżimu i samodyscypliny. Tutaj oczywiście czynnikiem kluczowym jest motywacja, bez której żadne, nawet najlepsze metody żywieniowe i treningowe nie przyniosą zamierzonego skutku. W tym ujęciu faktycznie lato, rozumiane jako czas w którym wymagamy od siebie mniej i pozwalamy sobie na więcej, jest okresem nie sprzyjającym budowie muskulatury….
Podsumowanie
Budowanie masy mięśniowej latem może być utrudnione, ale – zdecydowanie jest możliwe. Warto jednak mieć na uwadze, że to nie tyle same czynniki atmosferyczne, wakacyjne wyjazdy czy inne aspekty, na które nie mamy wpływu, ale głównie nasze podejście stanowi źródło ewentualnych problemów. Pokonanie wszystkich potencjalnych przeszkód jest bez dwóch zdań możliwe, wymaga jedynie woli i motywacji do działania.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.