Stosowanie natrysków zimną wodą po wysiłku fizycznym polecane bywa jako znakomity sposób na to by poprawić regenerację. Entuzjaści takich praktyk przekonują, że dzięki ich wprowadzeniu możliwe jest nasilenie procesów odnowy powysiłkowej m.in. poprzez zwiększenie sekrecji hormonu wzrostu. Warto się jednak zastanowić, czy tego typu zapewnienia mają rzetelne uzasadnienie no i najważniejsze – czy przypadkiem zimne prysznice nie są szkodliwe dla mięśni..?
Zimne ukojenie
Chociaż o innych porach dnia wejście pod strumień zimnej wody może okazać się przeżyciem nieprzyjemnym, to po ciężkiej sesji treningowej taka praktyka zazwyczaj daje ukojenie. Schłodzenie rozgrzanego organizmu może być wręcz przyjemne, a nawet jeśli dla wszystkich takowe się okazuje, to i tak praktyka polegająca na zlewaniu ciała lodowatą wodą cieszy się niebywałą popularnością (zwłaszcza wśród panów - kobiety rzadziej ją stosują), jako sposób na szybszą regenerację.
Obiegowe teorie
Obiegowe teorie głoszą, iż zimny prysznic pozwala nasilić tempo procesów regeneracyjnych w obrębie tkanki mięśniowej. Podobno za ten fakt odpowiadać ma lepsze krążenie krwi oraz wzrost wydzielania hormonu wzrostu. Wskazuje się też na inną ciekawą właściwość zimnych pryszniców – pobudzenie przemiany materii i nasilenie spalania tkanki tłuszczowej. Nie bez znaczenie jest też fakt, iż organizm schłodzony zimną wodą – mniej się poci.
Fakty
Cóż, o ile można się zgodzić, że lodowaty prysznica pomaga zmniejszyć potliwość i zwiększyć wydatki energetyczne, to niestety brakuje dowodów, które potwierdzałyby przekonanie, iż zaaplikowany po treningu wspomaga regenerację mięśniową, Mało tego, badania naukowe wskazują, że dłuższe sesje z zimną wodą mogą wręcz spowalniać proces regeneracji powysiłkowej zmniejszając tempo syntezy białek mięśniowych.
Wyniki badań naukowych
W jednym z takich eksperymentów uczestnicy zostali poproszeni o to by po treningach fizycznych chłodzili przedramię przez 20 min w temperaturze 10°C. Po 18 sesjach treningowych (badanie trwało 6 tygodni), zaobserwowano niekorzystne następstwa w obrębie schładzanej kończyny mięśniowej, które świadczyły o upośledzeniu adaptacji wysiłkowej.
Więcej danych na temat tej próby można znaleźć klikając w poniższy link:
Podobne okazały się wnioski z innego badania, w którym uczestnicy po wysiłku fizycznym (aktywacji były poddawane mięśnie kończyny dolnej), mieli bądź to aplikować sobie dziesięciominutowe natryski wodą o temperaturze 10°C lub też stosować protokół ,,aktywnej regeneracji’’ obejmujący rekreacyjny wysiłek na cykloergometrach. Autorzy projektu zaobserwowali, że wychładzanie organizmu po treningu – uwaga – zmniejsza aktywność anabolicznych enzymów (kinaza p70S6; Thr421/Ser424) oraz spada ilość komórek satelitarnych odpowiedzialnych za procesy regeneracyjne.
Osoby zainteresowane zapoznaniem się z treścią publikacji pozwolę sobie odesłać do poniższego źródła:
Zimny prysznic po treningu nie musi być korzystny dla tempa regeneracji powysiłkowej. Mało tego, istnieją dowody na to, że ekspozycja na działanie niskiej temperatury niesie za sobą negatywne konsekwencje w tej materii.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.