IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Dieta „eliminuję i wybieram” – prosty sposób na poprawę estetyki sylwetki

Zgodnie z przyjętymi standardami, praca nad sylwetką nierozłącznie powiązana jest z liczeniem kalorii. Okazuje się jednak, że w praktyce nie jest to jedyny skuteczny sposób na to, by pozbyć się nadmiaru tkanki tłuszczowej czy też wspomóc rozwój muskulatury. Oprócz ilości spożywanej żywności liczy się także jej jakość, a poprzez odpowiedni dobór produktów żywnościowych można w naturalny sposób wyregulować pracę mechanizmów odpowiedzialnych za kontrolę gospodarki energetycznej.

Kalorie to nie wszystko

Wydawać by się mogło, że to czy przytyjemy czy też schudniemy uzależnione jest od prostego rachunku: jeśli zaczniemy dostarczać więcej kalorii niż potrzebuje organizm – zwiększymy masę ciała, jeśli mniej, to ją efektywnie zmniejszymy. W stwierdzeniu tym jest oczywiście sporo racji, ale nie oznacza to, iż bezwzględnie musimy zawracać sobie głowę kaloriami, zwłaszcza że kwestia „bilansu kalorycznego” nie wyczerpuje tematu zdrowego odżywiania i pracy nad sylwetką. Nie będę jednak tutaj komplikować bardziej tego zagadnienia, a raczej postaram się je maksymalnie uprościć starając się zaproponować alternatywę dla prowadzenia skrupulatnych wyliczeń.

Otóż warto wiedzieć, że nasz organizm posiada specjalne mechanizmy pozwalające mu kontrolować zarówno wydatkowanie jak i pobór energii z pożywienia. Gospodarka energetyczna regulowana jest przez hormony, których wydzielanie co prawda jest niezależne od naszej woli, ale na których aktywność w pewnym stopniu jesteśmy w stanie wpływać poprzez odpowiedni dobór jakościowy pokarmów. Mówiąc wprost, jedząc określone pokarmy możemy albo doprowadzać do aktywacji hormonów uczestniczących w tworzeniu i magazynowaniu tłuszczu zapasowego i stymulujących łaknienie, albo też wywoływać efekt odwrotny, ułatwiając redukcję tkanki tłuszczowej i tłumiąc uczucie głodu.

Eliminuję i wybieram

Jak można się domyślić, dieta „eliminuję i wybieram” opiera się na tworzeniu czegoś w rodzaju rankingów spożywanej żywności, gdzie jednym z czynników wartościujących jest stopień jej przetworzenia technologicznego. Im dany produkt jest bardziej przetworzony, (czyli mocniej oddalony od surowca z którego został otrzymany), tym prawdopodobnie w większym stopniu składa się z pustych kalorii. Proces przetwarzania technologicznego powiązany jest bowiem z jednej strony ze stratami ważnych składników pokarmowych o charakterze nieenergetycznym (witamin, składników mineralnych, błonnika), a z drugiej najczęściej przyczynia się do zwiększenia zawartości ilości cukrów i tłuszczów rafinowanych oraz dodatków do żywności wykazujących niekiedy podejrzane właściwości.

W badaniach naukowych wykazano, że produkty bardziej przetworzone sycą na zdecydowanie krócej, a nawet powodują sukcesywny wzrost łaknienia, przez co doprowadzają do tego, że jesteśmy w stanie zjeść więcej, dostarczając zbyt dużej dawki kalorii. Dodatkowo zaobserwowano także, iż wysoko przetworzone pokarmy powodują obniżenie tempa przemiany materii, co skutkuje zmniejszeniem wydatkowania energii. Na niedomiar złego efektem ich nadmiernej konsumpcji może być także wytworzenie specyficznego środowiska hormonalnego (jak wspomniałem wcześniej – to hormony odpowiadają za tak jak działa nasz metabolizm), sprzyjającego wybitnie odkładaniu tłuszczu zapasowego i utrudniającego jego spalanie.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę opisane powyżej mechanizmy, nie ulega wątpliwości, iż zwracanie uwagi nie tylko na ilość, ale przede wszystkim na jakość spożywanych pokarmów jest sprawą bardzo wysokiej wagi. Warto przy tym pamiętać, że poprzez umiejętny dobór produktów żywnościowych można zmniejszyć podaż energii – bez liczenia kalorii! W rolę skrupulatnego matematyka wcieli się bowiem nasz organizm. Rozwiązanie to w szczególności sprawdza się u osób młodych, zaczynających pracę nad sylwetką, borykających się z nadmiarem tkanki tłuszczowej i chcących pozbyć się nadwagi. W kolejnych artykułach skoncentruję się na kwestiach praktycznych i podam przykłady lepszych i gorszych jakościowo pokarmów oraz poinstruuję jak komponować codzienne menu, by nie tylko jeść i zaspokajać głód, ale także odpowiednio odżywiać organizm i realizować własne plany dotyczące pracy nad ogólnie pojętą kondycją fizyczną.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.