Stare powiedzenie mówi, że „zimna woda zdrowia doda” i - jak się okazuje w świetle aktualnych obserwacji naukowców - istnieje wiele dowodów, iż faktycznie tak jest. O ile jednak amatorów wielogodzinnego moczenia się w gorącej kąpieli jest całkiem sporo, to wielbicieli lodowatych pryszniców próżno szukać. Dzieje się tak ponieważ naturalnie unikamy dyskomfortowych sytuacji, pomijając długoterminowe korzyści. Jak się okazuje i w tym przypadku warto przełamać swoją niechęć do zimnej wody i potraktować lekki szok dla organizmu jako wybitnie prozdrowotny. Oto korzyści na jakie mogą liczyć osoby regularnie zażywające zimny prysznic:
Większa odporność na stres
Jak wskazują badania, regularne aplikowany zimny prysznic może znacznie ułatwiać zmaganie się ze skutkami stresu, a także ułatwiać funkcjonowanie w jego warunkach. Lodowate natryski to bodźce stresowe o niewielkim natężeniu, do których organizm jest się w stanie zaadoptować. Co oznacza, iż po miesiącu regularnych zimnych prysznicy nie będą one robić na tobie tak dużego wrażenia jak na początku, a dodatkowo zwiększy się twoja odporność na inne stresowe bodźce. Naukowcy zaobserwowali, iż osoby regularnie zażywające zimny prysznic mają istotnie wyższy poziom glutationu (silnego wewnątrzustrojowego przeciwutleniacza), co wskazuje na wzrost zdolności adaptacyjnych do stresowych sytuacji.
Poprawa płodności
W niektórych środowiskach naukowych uznano, iż gorąca kąpiel może być uznawana za skuteczny środek antykoncepcyjny dla mężczyzn. Już półgodzinna gorącą kąpiel co drugi dzień przez okres 3 tygodni może doprowadzić do niepłodności albo przynajmniej drastycznego jej obniżenia. Dodatkowo wiadomo również, iż męskie jądra funkcjonują optymalnie w nieco niższych temperaturach niż temperatura ciała – plemników jest wówczas więcej, są bardziej ruchliwe. Niektórzy specjaliści uważają, iż zimna woda to naturalny sposób na zwiększenie poziomu testosteronu. Z tego też powodu radzieccy ciężarowcy przed ważnym zawodami mieli zwyczaj siadania na śniegu…
Pomocne w leczeniu objawów depresji
Lodowate prysznice mogą w sposób istotny łagodzić objawy depresji i stanów depresyjnych. Ekspozycja na zimno aktywuje układ współczulny, zwiększając stężenie beta-endorfin i noradrenaliny we krwi. Dodatkowo uważa się, że podczas zimnego prysznica do mózgu dociera przytłaczająca ilość impulsów z zakończeń nerwów obwodowych, co także wywołuje efekt przeciwdepresyjny. Można powiedzieć, iż zimny prysznic to źródło łagodnych elektrowstrząsów dla mózgu.
Sprzyjają utracie zbędnej tkanki tłuszczowej
W powszechnej świadomości podgrzanie temperatury ciała sprzyja redukcji. Znaczna część populacji wierzy iż, niepotrzebny tłuszcz należy „wytopić” – dlatego też wszelkie aeroby wiele osób robi szczelnie ubrana w kilka bluz, 2 pary spodni, etc. Paradoksalnie, redukcji zbędnej tkanki tłuszczowej sprzyja obniżona temperatura (ciała i otoczenia). Uważa się także, iż zimno aktywuje brązową tkankę tłuszczową, a tym samym nasila procesy związane z wydatkowaniem energii na produkcję ciepła. Dlatego też osoby pracujące nad poprawą estetyki sylwetki winny pomyśleć o zimnych prysznicach.
Podsumowanie
Choć zimny prysznic wiąże się z odczuwaniem chwilowego dyskomfortu, to jego przełamanie może wiązać się z wieloma korzyściami zdrowotnymi, takimi jak zwiększenie odporności na stres, niwelowanie objawów depresji czy nasilona utrata zbędnych kilogramów. Warto spróbować – zwłaszcza, iż jest to sposób dość przystępny, nie wymagający specjalnych nakładów finansowych czy nie wiadomo jak dużych ilości wolnego czasu. Jedynie odrobiną odwagi trzeba się wykazać – przysłowiowy kubeł zimnej wody na głowę o poranku może okazać się dość sporym przeżyciem…
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.