Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Mity na temat konopi indyjskich

Mity na temat konopi indyjskich
Konopie indyjskie, które w większości krajów na Świecie są nielegalne, stopniowo są coraz lepiej poznawane od strony naukowej. Mimo że przez dekady politycy starali się ukryć prawdziwe oblicze konopi wysyłając ludzi do więzienia za jej posiadanie, to obecnie trend ten zaczyna się odwracać.

Zarówno naukowcy, jak i lekarze coraz częściej ufają tej roślinie. Obserwując postępującą legalizację konopi na całym globie, warto znać pewne mity dotyczące zarówno negatywnych, jak i pozytywnych stron obecnego trendu.

Mity na temat szkodliwości konopi

Bramka do ciężkich narkotyków

Jednym z najbardziej niesprawiedliwych osądów na temat konopi, jaki często pojawiał się w obiegu publicznym, było to, że prowadzą one do wzmożonej chęci sięgania po narkotyki takie jak amfetamina, czy heroina. Obserwacje naukowe jednak wskazują na zupełnie co innego. Okazuje się bowiem, że prawdziwą „bramką” (ang. gateway drug) do groźnych uzależnień są głównie papierosy i alkohol, które są powszechnie dostępne nawet na stacjach benzynowych. Mit ten zakorzenił się tak głęboko, gdyż przez polityczne zepchnięcie tej rośliny do czarnej strefy, konopiami handlowały najczęściej osoby handlujące innymi nielegalnymi substancjami, które są groźne zarówno dla zdrowia, jak i życia. Obecnie kannabinoidy badane są nawet pod kątem leczenia uzależnień.

Niepohamowany apetyt

Kolejnym mitem dotyczącym szkodliwości konopi jest jej wpływ na ekstremalne pobudzanie apetytu i sięganie po niezdrową żywność oraz ryzyko nadwagi i otyłości. Faktycznie, kannabinoidy pochodzące z konopi mogą oddziaływać z układem regulującym apetyt w mózgu, jednak nie zawsze wpływ ten jest jednoznaczny. Wpływ na to może mieć między innymi higiena stylu życia, uwarunkowania genetyczne, czy kontekst, w jakim stosuje się konopie. Jednym z dowodów na to są między innymi obserwacje masy ciała, czy obwodu w pasie osób korzystających regularnie z konopi oraz tych, które ich unikają. Zauważono bowiem, że statystycznie rzadziej problemy z nadwagą i otyłością mają osoby sięgające po roślinne regulatory układu kannabinoidowego.

Mity na temat prozdrowotnych właściwości konopi

Potencjał uzależniający

Najczęściej pojawiającym się mitem na temat korzyści stosowania konopi indyjskich jest to, że w ogóle nie uzależniają. Potencjał do przyzwyczajenia się do korzystania z konopi na co dzień u niewielkiej części użytkowników może być jednak wysoki. Czynnikiem wpływającym na to ryzyko jest stopniowo rosnąca tolerancja na działanie i sięganie po większe dawki coraz częściej. Pamiętać jednak należy, że cały czas odsetek osób uzależniających się od konopi jest o wiele niższy, niż ma to miejsce w przypadku dostępnych wszędzie papierosów, czy alkoholu. Ponadto u niektórych osób (np. chronicznie narażonych na stres) układ endokannabinoidowy może być niewydolny, co prowadzi m.in. do migren, czy zespołu jelita drażliwego. Osoby te mogą wręcz potrzebować codziennego dozowania kannabinoidów ze względu na to, że ich organizmy nie wytwarzają tych związków tak, jak powinny.

Leczenie nowotworów

Innym mitem dotyczącym prozdrowotnego działania konopi indyjskich jest możliwość leczenia nowotworów (mit odnosi się głównie do palenia ich, a nie np. waporyzacji, podania doustnego, czy w postaci czopków). Substancje smoliste pochodzące z wszelkich spalanych materiałów (zarówno roślinnych, jak i syntetycznych) zawsze będą zwiększać ryzyko rozwoju choroby nowotworowej. Mimo że w konopiach indyjskich znajdują się substancje chemoprewencyjne (hamujące nowotwory), to spalając je nie można liczyć na ich aktywność biologiczną.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.