Stosowanie dopingu hormonalnego w postaci sterydów anaboliczno androgennych jest dość popularną praktyką zarówno w sporcie wyczynowym jak i amatorskim. Szczególnie duże zainteresowanie tego typu środkami zauważyć można wśród młodych entuzjastów treningów siłowych, nieraz nawet zupełnie niedoświadczonych bywalców siłowni, którym wydaje się, że stosowanie „koksu” jest nieodłącznym elementem robienia tzw. formy. Niestety znaczna część osób decydujących się na doping nie ma świadomości z jakimi skutkami się to wiąże.
Pożądane skutki stosowania sterydów
Stosowanie sterydów anaboliczno-androgennych jest niezwykle atrakcyjne dla osób aktywnych fizycznie, trenujących w celu zwiększenia masy i poprawy składu ciała, a także rozwoju niektórych parametrów wysiłkowych. Testosteron i jego pochodne z jednej strony stymulują syntezę białek mięśniowej przez co przyspieszają rozrost muskulatury, z drugiej sprzyjają także redukcji tkanki tłuszczowej, a dodatkowo potęgują wpływ treningu na siłę i wytrzymałość siłową. Niezwykle pożądany okazuje się także wpływ na psychikę. Zawodnicy przyjmujący SAA są pewniejsi siebie, bardziej zdeterminowani i lepiej radzą sobie ze stresem i obciążeniami psychicznymi. Wszystko to sprawia, że sterydy mają wielu gorących entuzjastów tak wśród sportowców wyczynowych jak i amatorów ćwiczących jedynie po to by poprawić swój wygląd.
Sterdy anaboliczno-androgenne – „nie dla idiotów”!
Niestety sterydy anaboliczno-androgenne mają także liczne wady, z których część ujawnia się jeszcze w trakcie stosowania, reszta natomiast – po zakończeniu cyklu. Pełna świadomość dotycząca możliwych skutków ubocznych pozwala odpowiednio się do nich przygotować zarówno psychicznie jak i… farmakologicznie. Nikła wiedza na ich temat i brak odpowiedniego zaplecza w postaci środków zmniejszających lub odwracających (częściowo) ich negatywny wpływ na organizm prowadzić mogą do poważnych konsekwencji dla zdrowia fizycznego i psychicznego o drastycznym pogorszeniu formy sportowej już nawet nie wspominając.
Stosowanie sterydów bez elementarnej wiedzy na ich temat jest skrajnie nieodpowiedzialnym hazardem, gdzie ceną jaką można zapłacić jest nie tylko utrata wypracowanych efektów (siły, masy mięśniowej, rzeźby), ale także – zdrowia, a w przypadku skrajnej nieodpowiedzialności nawet życia!
Ciemna strona mocy
Przyjmowanie sterydów anaboliczno-androgennych wbrew głoszonym na osiedlowych i piwnicznych siłowniach plotkom może negatywnie wpływać na zdrowie. Zagrożenie jest związane nie tylko z tym, że większość dostępnych na czarnym rynku preparatów to środki produkowane nie przez firmy farmaceutyczne, ale przez nieznane, podziemne laboratoria, do których ani nadzór farmaceutyczny, ani żadna inna jednostka zajmująca się oceną warunków sanitarnych i panujących tam standardów nie zagląda, ale także z bezpośrednim wpływem testosteronu i jego pochodnych na funkcjonowanie wielu układów i narządów.
Skutki uboczne zależne są od wielu czynników, a przede wszystkim od doboru środków, przyjmowanych dawek, czasu trwania cyklu, diety, indywidualnej wrażliwości organizmu danej osoby, jej wieku, płci oraz oczywiście zastosowanych środków ochronnych i wspomagających powrót do równowagi. Znaczna część owych skutków ubocznych ma najczęściej charakter przejściowy (choć i tak może być niezmiernie uciążliwa), niektóre niestety mogą wiązać się z trwałym pogorszeniem zdrowia.
To może Cię spotkać
W czasie stosowania sterydów przyrosty masy oraz siły mięśniowej mogą być naprawdę spektakularne. Niestety po zakończeniu cyklu następuje nie tylko spowolnienie postępów, ale wręcz utrata niektórych, wypracowanych efektów. W teorii nie wydaje się to aż tak straszne, ale w praktyce wiele osób nie jest w stanie zaakceptować tego, że z treningu na trening są mniejsi i słabsi. Spadek poziomu testosteronu związany nie tylko z odstawieniem towaru, ale także z zablokowaniem endogennej produkcji androgenów (naturalny skutek stosowania sterydów - kiedy przyjmujemy testosteron z zewnątrz, jądra przestają go produkować), skutkuje nie tylko pogorszeniem formy fizycznej, ale także psychicznej. W niektórych przypadkach może wystąpić depresja, którą dodatkowo pogłębiają straty w muskulaturze oraz zmniejszenie lub całkowity zanik libido! Tak, to nie jest żart, sterydy mogą zredukować Twoje życie seksualne do zera, zwłaszcza jeśli sięgniesz po środki zawierające nandrolon i nie zastosujesz tzw. terapii po-cyklowej, czyli popularnego „odbloku”.
Tak naprawdę jednak czasowa impotencja nie jest ani jedyną, ani najgorszą konsekwencją stosowania sterydów. Przyjmowanie testosteronu i jego analogów może doprowadzić do wielu innych skutków zarówno w trakcie cyklu, jego zakończeniu, tak w perspektywie krótko jak i długoterminowej. Badania naukowe oraz codzienne obserwacje wskazują, że przyjmowanie dopingu hormonalnego zwiększa ryzyko rozwoju miażdżycy, nadciśnienia tętniczego, zaburzeń pracy nerek i wątroby, przerostu gruczołu krokowego. Z dużym prawdopodobieństwem także nie ominą Cię problemy skórne takie jak trądzik, nadmierne wypadanie włosów, zmiany łojotokowe, a także „ginekomastia”, co w praktyce oznacza, że na Twojej klatce piersiowej pojawią się coś co coraz bardziej przypominać będzie kobiece piersi.
Podsumowanie
Czy wszystkie wymienione w artykule konsekwencje są nieuniknione? Oczywiście nie. Przy odpowiedniej wiedzy, dobrym dobrze zarówno samych sterydów jak i środków minimalizujących ich negatywny wpływ na organizm oraz przy w miarę przyjaznych uwarunkowaniach genetycznych masz szansę ustrzec się większości wymienionych konsekwencji, przynajmniej w krótszej perspektywie czasowej. Oczywiście nie bez znaczenia jest tutaj także odpowiedni fundusz, nie tylko na dobry "towar", ale również na tzw. „osłonki” oraz „odblok”, regularne badania, dobre suplementy no i idealnie dopiętą dietę, bez niej bowiem przyjmowanie sterydów może nie przynieść namacalnych korzyści, a wiązać się jedynie ze wzrostem ryzyka nieprzyjemnych skutków ubocznych.