Jako dietetyk współpracuję przede wszystkim ze sportowcami oraz osobami aktywnymi fizycznie i oprócz poradnictwa żywieniowego dość często podejmuję się także udzielania konsultacji dotyczących suplementacji sportowej. W ostatnim czasie coraz częściej spotykam się z pytaniami dotyczącymi dawkowania nie tylko popularnej kreatyny czy glutaminy, ale także tzw. „pro-hormonów”. Przy tym moi rozmówcy, niezależnie od tego czy są to amatorzy, czy też zaawansowani sportowcy, nie dość, że nie mają świadomości czym są w istocie te preparaty, to także zupełnie nie zdają sobie sprawy ze zdrowotnych konsekwencji wynikających z ich przyjmowania.
Lista możliwych skutków ubocznych jest tymczasem długa i porażająca.
Czym są pro-hormony?
Pro-hormony sprzedawane w sieci to w teorii substancje, które po dostaniu się do organizmu konwertują do konkretnych hormonów mogących wywierać efekt fizjologiczny. W praktyce jednak to po prostu sterydy anaboliczno-androgenne „przebrane” za suplementy diety. Z tym, że klasyczne „sterydy” dostępne są w aptekach i wydawane jedynie na podstawie recepty lekarskiej bądź też na „czarnym rynku” u tzw. dilerów i nikt nie ma wątpliwości czym są w istocie. Pro-hormony natomiast zakupić można „legalnie” na polskich serwisach aukcyjnych. Pod nazwami takimi jak Trenadrol, Massdrol, Oxanvar, H-DROL, S-DROL, Epithin-E, X-TREN, P-PLEX, MEDROID, SUPER-DMZ, QUAD STAK, FINABOLIC, ANDRO XS, SUS500, MASSFIRE, EPIFIRE, Finabolic, DECAPRO czy DECAFIRE kryją się niezwykle silne, ale przede wszystkim wyjątkowo niebezpieczne substancje, które co prawda powodują gwałtowne przyrosty masy i siły, ale przy okazji - sieją prawdziwe spustoszenie w organizmie. Tymczasem w przekonaniu wielu młodych osób, które skuszone kolorowymi obietnicami szybkich przyrostów klikają „kup teraz”, pro-hormony to po prostu silne, ale bezpieczne suplementy diety!
Jakie skutki uboczne powodować mogą pro-hormony?
Lista negatywnych konsekwencji stosowania tych środków jest bardzo długa i obejmuje m.in. zaburzenia hormonalne z impotencją włącznie (często wymagającą leczenia farmakologicznego), ginekomastię, trądzik, nadciśnienie tętnicze, uszkodzenia nerek i wątroby. Pojawić się także mogą zaburzenia zachowania takie jak napady agresji, co w wypadku osób podatnych, młodych może prowadzić do konfliktów z prawem. Poza tym po zaprzestaniu stosowania dość często występuje silna zniżka psychicznej (i fizycznej) formy, która prowadzić może do depresji. Warto także wspomnieć, że o ile zdrowotne skutki stosowania pro-hormonów mogą być nieodwracalne, o tyle uzyskane przyrosty masy i siły są jedynie chwilowe.
Czym sprzedaż „pro-hormonów” jest legalna?
W opisach aukcji często nazywane są „suplementami”, co nie tylko nie odpowiada prawdzie – są to jak wspomniałem sterydy – ale także stwarza wrażenie, iż preparaty te są bezpieczne i dopuszczone do obrotu w naszym kraju. Otóż jest to przekonanie wyjątkowo złudne. Sprzedawcy łamią więc prawo nie tylko przez to, ze wprowadzają niedozwolone substancje hormonalne do obrotu, ale także sugerując, że ich stosowanie nie stwarza zagrożenia dla zdrowia.
Kto i kiedy może stosować pro-hormony?
Pro-hormony są tak samo niebezpieczne dla amatorów jak i wyczynowych sportowców. Niezależnie od poziomu wytrenowania substancje zawarte w tych środkach wpływają negatywnie na funkcjonowanie naszego organizmu, a mniej lub bardziej nasilone efekty uboczne są praktycznie pewne. Co istotne w wypadku sportowców wyczynowych ich stosowanie wiąże się z jeszcze jednym niebezpieczeństwem: „wpadce” na ewentualnych testach antydopingowych, którym poddawani są zawodnicy. W tym wypadku stosowanie pro-hormonów zniweczyć może nie tylko zdrowie ale i sportową karierę.
Podsumowanie
Cytując Sławomira Ambroziaka, byłego sportowca, farmaceutę, trenera i sędzię dyscyplin siłowych i sylwetkowych, który poświęcił się bez reszty zgłębianiu mechanizmów działania substancji mogących wpływać na rozwój formy sportowej, należy powtórzyć, że: „pro-hormony takie jak TRENADROL, Massdrol, Oxanvar czy im podobne zawierają nic innego jak związki steroidowe o działaniu niemalże tak silnym jak klasyczne sterydy anaboliczno-androgenne ale ich stosowanie jest o wiele bardziej niebezpieczne dla zdrowia.” Warto dopowiedzieć jeszcze tylko, że fakt iż preparaty te poprzez kliknięcie myszką może zakupić nie wychodząc z domu nawet nastolatek – jest równie kuriozalny co zatrważający. Najdziwniejsze jednak jest to, że proceder trwa od lat, a nikomu nie zależy na jego ukróceniu.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.