Od dziś masz nowy powód ku temu, by zacząć efektywną pracę nad tym, by pozbyć się nadmiarowych kilogramów. Otóż wszystko wskazuje na to, że jeśli tego nie zrobisz – przytyjesz. Niestety, nadmiar tkanki tłuszczowej sprzyja dalszemu gromadzeniu tłuszczu, a próby utrzymywania „małej nadwagi w ryzach” często okazują się być nieskuteczne. Chcesz wiedzieć jak to możliwe? Zapraszam do dalszej lektury.
Tkanka tłuszczowa jako gruczoł endokrynny
Jeśli wydaje Ci się, że nadmiar tkanki tłuszczowej to jedynie problem natury estetycznej spowodowany przez zbyt obfite rezerwy energii zapasowej to niestety jesteś w grubym błędzie. Tkanka tłuszczowa oprócz tego, że stanowi rezerwuar energii posiada także funkcje endokrynne, produkując i uwalniając do krwi związki zwane adipokinami, które wpływają na funkcjonowanie innych tkanek i narządów. W ostatnich latach bezustannie poznajemy kolejne adpiokiny i odkrywamy coraz to nowe ich funkcje. Związki te pełnią istotne biologicznie funkcje, ale ich nadwyżka spowodowana nadmierną ilością i aktywnością tkanki tłuszczowej okazuje się definitywnie szkodliwa i prowadzi nie tylko do rozwoju wielu chorób, ale także skutkuje dalszym gromadzeniem tłuszczu zapasowego.
W jaki sposób nadmiar tkanki tłuszczowej sprzyja dalszemu tyciu?
Nadmiar tkanki tłuszczowej w sposób wielokierunkowy sprzyja dalszemu gromadzeniu tłuszczu w organizmie, doprowadzając do deregulacji mechanizmów odpowiedzialnych za kontrolę gospodarki energetycznej. Kiedy poziom zatłuszczenia jest podwyższony dochodzi do nasilonego uwalniania rezytsyny, która upośledza parametr metaboliczny zwany wrażliwością insulinową, co szczególnie dotkliwie odczuwa tkanka mięśniowa, która przestaje sprawnie wychwytywać składniki odżywcze z krwi takie jak glukoza i aminokwasy.
Nasilone uwalnianie leptyny z tkanki tłuszczowej szczególnie przy zaburzeniu wrażliwości insulinowej i rozwijającej się hiperinsulinemi doprowadzać może do leptynooporności. Skutkiem tego jest upośledzenie mechanizmów odpowiedzialnych za kontrolę łaknienia (wzrost apetytu) i zmniejszenie wydatkowania energii (spowolnienie metabolizmu). Dodajmy do tego jeszcze wzrost aktywności cytokin prozapalnych i okazuje się, że mamy receptę nie tylko na dalszy przyrost masy ciała, ale w dłuższej perspektywie także rozwój chorób układu krążenia i cukrzycy.
Przerwać błędne koło
Wiemy już, że tłuszcz zapasowy jest ekspansywny, a jego nadmiar sprzyja dalszemu tyciu i w konsekwencji prowadzi nie tylko do rozwoju otyłości, ale także innych chorób cywilizacyjnych. Pojawia się więc pytanie dotyczące tego jak sobie z tym problemem poradzić. Osoby poszukujące magicznych rozwiązań będą być może zawiedzione, ale prawda jest taka, że nie ma innego rozwiązania niż zmiana nawyków żywieniowych oraz wprowadzenie odpowiednio ukierunkowanej aktywności fizycznej. Pracę nad sobą najlepiej rozpocząć już dziś.
W specjalnym poradniku opisałem krok po kroku jak należy bilansować dietę redukcyjną by nie tylko była skuteczna, ale również bezpieczna:
Jeśli masz nadwagę prawdopodobnie w niedługim czasie się ona powiększy. I nie piszę o tym by Cię straszyć, a jedynie by uświadomić, iż jeśli stać będziesz bezczynnie – to z czasem będzie coraz gorzej. Tłuszcz zapasowy lubi powiększać swoje rozmiary i jest tylko jeden dobry sposób na to by mu w tym przeszkodzić: zmiana trybu życia. Racjonalna modyfikacja diety i wprowadzenie regularnej, odpowiednio ukierunkowanej aktywności fizycznej to jedyny sprawdzony sposób na to by pozbyć się nadmiarowych kilogramów. Zrób coś – Twój los jest w Twoich rękach.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.