
Jest to złożone i kontrowersyjne zagadnienie. Nie da się udzielić łatwej i jednoznacznej odpowiedzi. Chcąc zbudować atrakcyjną wizualnie sylwetkę na etapie zwiększania „masy” musisz jak ognia wystrzegać się jednoczesnego nabierania tkanki tłuszczowej.
Przeczytaj koniecznie:
Czy trening “cardio” sprawi, że będziesz gruby?
Wyniki w grupie prowadzącej trening siłowy i biegającej?
- odnotowano znaczące zmniejszenie się możliwości kontynuowania wysiłku aerobowego (czasu do wyczerpania ang. time to exhaustion),
- zmniejszył się maksymalny skurcz dowolny (MVC ang. maximal voluntary contraction),
- zaobserwowano znaczące podniesienie się wskaźników RMS (bolesność mięśni) oraz RMF (zmęczenie mięśni).
Wniosek?
Trening siłowy może skutecznie utrudniać prowadzenie wysiłku aerobowego.
Kolejne badania przynoszą jeszcze bardziej szczegółowe obserwacje – największy wpływ na spadek czasu biegu do wyczerpania mają intensywne treningi FBW oraz dolnej części ciała. Trening FBW niskiej intensywności nie miał wpływu na osiągi biegaczy [5]. Testy przeprowadzano po 6 godzinnym odpoczynku. Jednakże należy zaznaczyć, iż u osób niewytrenowanych nawet sesje siłowe i interwałowe (lub aerobowe) wykonywane w ten sam dzień tygodnia nie mają wpływu na przyrosty masy mięśniowej. Paradoksalnie, u osób niewytrenowanych trening wytrzymałościowy prowadzony w ten sam dzień co trening oporowy zdaje się zwiększać przyrosty masy mięśniowej! Ale... należy dodać, że w tym przypadku zastosowano trening interwałowy – co wydaje się stanowić dobre wyjaśnienie paradoksu. [6]
42 studentów przydzielono do jednej z 3 grup:
- „CDER” (ang. Concurrent Distinct Endurance-Resistance) - 2 treningi siłowe oraz 2 biegowe treningi interwałowe w osobne dni), czyli 4 sesje w tygodniu,
- “CPER” (ang. Concurrent Parallel Endurance-Resistance) - 2 treningi siłowe oraz 2 biegowe treningi interwałowe w te same dni); czyli 2 złożone sesje w tygodniu,
- „No training” – KONTROLNA, brak ćwiczeń,