Jesień to nie tylko deszcz, opadające liście i kasztany. Ta pora roku dla jednych jest szara, smutna i ponura, a dla innych złota, magiczna i przytulna. Wszystko jest kwestią nastawienia do świata i życia. Zdecydowanie polecamy drugi wariant, bo szkoda by było tak piękną porę roku kojarzyć z depresją i beznadzieją.
Jabłka – źródło flawonoidów
Jabłka to jedne z najpopularniejszy polskich owoców. Choć dostępne są cały rok, to te najświeższe, polskie i najlepsze są właśnie jesienią. To właśnie o tej porze drzewa mienią się kolorami swoich owoców i kto ma ogród z jabłonią może się cieszyć owocem prosto z drzewa.
Co nam daje jabłko? Przede wszystkim sporą dawkę błonnika. Średnie jabłko ma ok. 5 g błonnika, pod warunkiem że zjadamy owoc wraz ze skórką (to właśnie tam znajduje się najwięcej wartości odżywczych). Owoc ten jest także źródłem witaminy C, a także flawonoidów, które mają właściwości przeciwutleniające i przeciwzapalne. Jedzenie jabłek zmniejsza ryzyko chorób serca, cukrzycy typu 2, a także choroby Alzheimera.
Gruszki – wspaniałe źródło błonnika
Gruszki często idą w parze z jabłkami, choć nie da się ukryć, że nie są tak doceniane, jak powinny. Są bardzo soczyste, słodko-kwaśne, a do tego mają jeszcze więcej błonnika, niż jabłka. Gruszki to także źródło witaminy C i potasu, który ma kluczowe znaczenie dla lepszego funkcjonowania komórek, serca, mięśni i nerwów. Owoc ten jest świetnym dodatkiem do dań na słodko np. owsianek, omletów lub wytrawnych sałatek. Oczywiście najlepiej smakują solo.
Dynia – królowa jesieni
Osobiście uwielbiam widok dużej ilości dyni w jednym miejscu. Są niesamowicie dekoracyjne, a ileż dobrego dają. Dynia to świetna baza na gęstą zupę krem, zupę mleczną, ale można ją także upiec, dodać do gulaszu, a nawet słodkich wypieków. Dynia jest super. Zawiera dużo beta-karotenu, któremu zawdzięcza swój piękny pomarańczowy kolor i który jest przekształcany w witaminę A. Ma również witaminę C oraz błonnik.
Żurawina – zwalcza stres oksydacyjny
Żurawina to kolejny jesienno-zimowy owoc, który najczęściej chyba kojarzy się z herbatą i konfiturą. Trzeba zaznaczyć, że jest ona bardzo pożywna. Zawiera błonnik, witaminę C, dzięki czemu wspiera zdrowie serca, poprawia ciśnienie krwi i reguluje poziom cholesterolu. Żurawina swój kolor zawdzięcza antocyjanom, związkom, które zmniejszają stres oksydacyjny. Można zatem powiedzieć, że zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera i cukrzycy.
Co robić z żurawiną? Przede wszystkim można ją dodawać do herbaty, ale także do deserów, naleśników, owsianek i wielu innych. Jaką żurawinę wybrać? Z pewnością większość z Was kojarzy głównie suszone owoce, ale staraj się szukać tych świeżych — mają znacznie więcej korzyści zdrowotnych.
Brukselka – źródło przeciwutleniaczy i błonnika
Brukselka to kolejne dobre źródło błonnika. Zawiera także metabolity zwane glukozynolanami, które mają właściwości zapobiegające nowotworom. Podobne właściwości ma większość warzyw kapustnych. Choć nie jest to zapewne Twoje ulubione warzywo, to kluczem jest sposób przygotowania. Jeśli nie odpowiada Ci wersja ugotowana, spróbuj upiec ją w piekarniku. Będzie wówczas chrupiąca, smaczniejsza, a wciąż bogata w składniki odżywcze.
Przeciwzapalny por
Por jest aromatycznym i jednocześnie łagodniejszym od cebuli warzywem. Można go używać do wszystkiego — do zup, dań, zapiekanek itp. Podobnie jak cebula, por zawiera mnóstwo składników odżywczych. Są bogate we flawonoidy, w szczególności kaempferol, który chroni przed chorobami serca. Ponadto por zawiera błonnik, jest także źródłem luteiny i zeaksantyny, dzięki czemu wspiera zdrowie oczu.
Bataty – czyli słodkie ziemniaki
Ziemniaki, to stały produkt polskiej kuchni. Lubi je niemal każdy. A czy znasz słodkie ziemniaki? Bataty, to świetny produkt, który może stanowić dodatek do dań, tak samo, jak klasyczne ziemniaki, ale ma nieco odmienny smak. To coś jak połączenie słodkiej marchewki z ziemniakiem. Można z nich zrobić zupę krem, frytki z piekarnika, dodać do gulaszu, sałatek — jest wiele możliwości. Poza ciekawym smakiem stanowią także zacne źródło błonnika, witaminy A i C.
Brokuły – mogą chronić przed nowotworem
Brokuły i kalafior, to kolejne warzywa, z których warto korzystać jesienią. Nadają się do gotowania, pieczenia, do zup i zapiekanek. Brokuły są pełne błonnika, witaminy C i K, a dodatkowo zawierają sulforafan, składnik odżywczy, który może chronić przed niektórymi nowotworami.
Mało popularny pasternak
Pasternak to korzeniowe warzywo, które jest w kształcie podobne do marchewki i korzenia pietruszki. Nie jest zbyt popularnym warzywem, ale warto to zmienić, ponieważ jest ciekawym smakowo dodatkiem do sałatek (na surowo), lub w formie ugotowanej do zup i gulaszu. A jeśli lubisz różne formy frytek, to pasternak także się do tego nadaje — potnij go na wąskie paski i upiecz w piekarniku.
Podsumowanie
Choć duża ilość warzyw i owoców kojarzy nam się głównie z wiosną i latem, to nie można zapominać o jesieni, która jak widzisz, jest także pełna wartościowych produktów. Korzystaj z sezonowych warzyw i owoców, bo właśnie one mają najwięcej witamin i minerałów, no i są dużo tańsze, niż ich sprowadzane odpowiedniki.