Układanie jadłospisu nie jest rzeczą prostą, jednak w większości wypadków dbamy o niego samodzielnie. Komponując menu bierzemy pod uwagę szereg czynników, takich jak choćby możliwości czasowe czy preferencje kulinarne. Czasem ulegamy modzie lub sklepowym promocjom, jednak bardzo często zdarzają się takie sytuacje, iż mamy kilka zestawów ulubionych potraw i przygotowujemy je cały rok, z drobnymi modyfikacjami. Co można zmienić w dotychczasowym sposobie odżywiania, aby nie wywracać do góry nogami dotychczasowego schematu, a jedynie odrobinę go urozmaicić?
Sięgaj po produkty sezonowe!
Codzienna owsianka czy też omlet nabiorą nowego charakteru jeśli uwzględnimy do ich przyrządzenia sezonowych owoców – doskonałym pomysłem będą zarówno owoce jagodowe, jak i czereśnie czy też brzoskwinie lub nektarynki. Owoce te mogą również stanowić pyszny deser lub dodatek do niego, można je spożywać jako przekąskę. Podobnie sytuacja wygląda z warzywami – boćwina, młode ziemniaki, cukinia, bakłażany, rzodkiewki i wiele innych, mogą w prosty sposób wzbogacić smak dotychczas spożywanych potraw. Niewątpliwym walorem produktów sezonowych jest ich przystępna cena, wadą natomiast stosunkowo krótka czasowa dostępność, dlatego też łatwo je przegapić.
Sięgnij po świeże zioła!
Najbardziej lubimy te przyprawy, które znamy. Rzadziej też wybieramy świeże zioła, bo są bardziej wymagające w kwestii przechowywania i obróbki kulinarnej. Wbrew pozorom inwestycja odrobiny czasu i zaangażowania w wyhodowanie swojego mini-ogródka, może okazać się nie tyle męczarnią co prawdziwą przyjemnością. Oprócz urozmaicenia posiłków, satysfakcjonujące okazać może się niespodziewane zamiłowanie do „ogrodnictwa”. Oprócz typowej zieleniny w stylu pietruszki, szczypiorku, koperku, warto pomyśleć o bazylii, oregano, rozmarynie czy kolendrze. Z takim zestawem ziół posiłki i cały dom przy okazji nabiorą nowego, niesamowitego aromatu.
Urozmaicaj produkty skrobiowe!
Ryż zajmuje szczególne miejsce w jadłospisach osób dbających o zdrowie i higieniczny tryb życia. Zazwyczaj też obserwuję ograniczenie do jednego, góra dwóch rodzajów ryżu – choć tak naprawdę dostępne są niezliczone jego odmiany, trzeba tylko rozejrzeć się po sklepowych półkach. Dodatkowo, nic nie stoi na przeszkodzie, aby uwzględnić w menu ziemniaki (np. młode), bataty oraz kasze, których różnorodność jest przeogromna (kasza jaglana, gryczana biała lub prażona). Ciekawą opcją jest także komosa ryżowa – mało popularna, ale całkiem smaczna i posiadająca wszechstronne urozmaicenie – nadaje się zarówno do dań na słodko jak i tych wytrawnych.
Uważaj na modę!
Dość łatwo ulegamy presji celebrytów czy też specjalistów od marketingu, sięgając po wiele produktów żywnościowych (nie zawsze wartościowych pod względem odżywczym), tylko i wyłącznie dlatego, że tak wypada lub dlatego, iż reklama przekonała nas o ich niewątpliwych walorach prozdrowotnych. Dlatego też kupujemy produkty fit lub light, substytuty cukru (np. syropy różnego typu), magiczne napoje, wierząc, że dokonujemy właściwego urozmaicenia. Warto jednak przed zakupem „wynalazku” zapoznać się z jego składem – bo tylko w ten sposób zweryfikujemy czy dany pokarm to nie kolejna marketingowa wydmuszka.
Podsumowanie
Urozmaicenie jadłospisu nie musi być trudne. Nie zawsze wymaga całkowitego przeorganizowania menu – sprowadza się w zasadzie wyłącznie do umiarkowanego zaangażowania i odrobiny chęci. Przełamanie rutyny na talerzu wiąże się z wieloma korzyściami – zwiększa satysfakcję z jedzenia, a także odwraca uwagę od niskowartościowych produktów żywnościowych, dodatkowo wzbogaca menu o wiele cennych składników.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.