IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Wódka krzepi, a kuracja metaboliczna — obalamy mity

Wódka krzepi, a kuracja metaboliczna — obalamy mity
Kolejne odcinek niekończącego się story, które można nazwać: fakty i mity, czyli obiegowe teorie w praktyce. Nie zliczę pytań, jakie otrzymuję. Zdarzają się takie, na które nie jestem w stanie udzielić odpowiedzi, bo nie znam wszystkich czynników, które mają wpływ na wyniki równania. Przykładowo kontuzje i bóle, bez diagnostyki, użycia USG, rezonansu, RTG lub przeprowadzenia innych badań obrazowych i bezpośredniej konsultacji ze specjalistą są trudne do zdiagnozowania, ale w Internecie zawsze znajdzie się ktoś gotowy przedłożyć swoją teorię.

Alkohol — na zdrowie!

Mówi się, że: „Alkohol nie szkodzi, bo ja znam staruszkę, która przychodziła codziennie do sklepu kupować spirytus i go regularnie piła”, „alkohol nie szkodzi, bo mój dziadek, wujek, brat / zawodnik rangi zawodów ogólnopolskich / inna fikcyjna osoba…”

W rzeczywistości używamy przykładu jednostkowego, który może być wyjątkiem od reguły. Znane są przypadki przeżycia katastrofy, pożaru, zatonięcia statku, ataku dzikiego zwierzęcia, upadku z wysokiego budynku, wielokrotnego przedawkowania leków. Nie zmienia to faktu, iż nikt nie chciałby być w tej sytuacji.

Picie alkoholu jest codziennym wysyłaniem losów na loterii, w której nagrodą mogą być: zniszczenie układu nerwowego (etanol i jego metabolity niszczą mózg i inne elementy CUN, dlatego picie alkoholu powiązano z chorobą Alzheimera i chorobą Parkinsona), wystąpienie raka, zniszczenie wątroby, mniejsze lub większe uszkodzenia układu sercowo-naczyniowego, nerek i innych narządów.

A teraz fakty...

Według klasyfikacji Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem IARC (The International Agency for Research on Cancer) picie alkoholu jest związane z nowotworami jamy ustnej, gardła, krtani, przełyku, jelita, odbytnicy.

Tak, zdarzają się pojedyncze osoby, którym wydaje się on nie szkodzić, ale to często powierzchowne, mylne wrażenie. Nigdy nie wiemy, jak dany osobnik by funkcjonował, przede wszystkim umysłowo, gdyby nie pił etanolu. Nie ma żadnej grupy kontrolnej, to po prostu swobodne dywagacje.

W pierwszej kolejności picie alkoholu powoduje regresję umysłową, z czym wiążą się atawistyczne zachowania, agresja, w tym seksualna. Uszkodzenia wątroby są rzadziej spotykane, co nie znaczy, że nie występują. Wątroba ma duże rezerwy czynnościowe, to znaczy, że długo funkcjonuje pod obciążeniem.

Faktycznie bardzo małe dawki etanolu mogą nie wywierać tak niszczącego wpływu, ale dla setek tysięcy ludzi jest to pierwszy krok na równi pochyłej uzależnienia. Alkohol to środek szkodliwością nieustępujący wiele heroinie. Dowodem jest kilkaset tysięcy zgonów, jakie odnotowywano każdego roku w Rosji.

Istotne czy nieistotne statystyki?

W 1994 roku z alkoholem powiązano 751 tysięcy śmierci, 33% wszystkich zgonów w Rosji! W latach 80. XX wieku w Rosji odnotowywano 500 tys. zgonów rocznie z powodu picia alkoholu. W 2005 r. tylko 7% mężczyzn w Wielkiej Brytanii poniosło śmierć przed ukończeniem 55 roku życia. W Rosji było to 37% (tak, przed ukończeniem 55 roku życia zmarła ponad jedna trzecia mężczyzn!).

Naukowcy uważają, że różnica w ilości zgonów w UK i Rosji wynika z nałogowego picia alkoholu i palenia tytoniu przez rosyjskich mężczyzn. Konkretnie naukowcy bez ogródek sugerują, że przyczyną śmierci Rosjan jest nadmiar wódki! Są to dane przytoczone przez profesora, lekarza medycyny Davida Zaridze z Rosyjskiego Instytutu Badań nad Rakiem. Oszacowano, iż picie alkoholu skraca życie co najmniej o 6 lat u mężczyzn i prawie 5 lat u kobiet. Jest tu mowa o umiarkowanym piciu, a nie o 2-3 butelkach wódki tygodniowo, jak w Rosji.

Wpływ alkoholu na stan zdrowia

W badaniach naukowych alkohol 6-krotnie zwiększał ryzyko śmierci z powodu wypadków i przemocy (bójki, zabójstwa etc.), prawie 22-krotnie z powodu picia skażonego alkoholu (metanol, zanieczyszczony bimber) i trzykrotnie z powodu choroby niedokrwiennej serca (innej niż zawał mięśnia sercowego). 3,48-krotnie rosło ryzyko pojawienia się raka układu pokarmowego, dwukrotnie raka wątroby.

Alkoholicy czterokrotnie częściej umierali na gruźlicę, ponad trzykrotnie częściej na zapalenie płuc, prawie siedmiokrotnie częściej z powodu chorób trzustki. Ogólnie okazało się, że po przeanalizowaniu przypadków ponad 60 tysięcy osób z 3 rosyjskich miast (Tomska, Barnaula i Biyska), osób w wieku od 15 do 74 lat, które zmarły w latach 1990-2001, aż 52% przypadków silnie i bezpośrednio powiązano z piciem alkoholu! Z oczywistych przyczyn istniała nadreprezentacja mężczyzn w grupie wiekowej 15-54 lata, ich z powodu picia alkoholu umarło 59%, kobiet „tylko” 33% z analizowanej kohorty.

U osób w starszym wieku (grupa wiekowa 55-74 lata) alkohol zabijał „tylko” 22% mężczyzn. Prawdopodobnie jest to mechanizm selekcji, osoby, które dożyły tego wieku, pijąc regularnie wysokoprocentowe trunki, charakteryzuje wyższa odporność na narkotyk. Dlatego nie należy używać argumentu „staruszki, która kupowała codziennie spirytus”, bo jest to bezsensowny dowód anegdotyczny. Jeśli chcemy rozmawiać, należy ocenić całą populację i wpływ alkoholu na liczbę zgonów. Dane są przerażające.

Wpływ na starzenie się

Poza tym alkohol znacząco przyspiesza starzenie się skóry i wszystkich narządów, bo metabolity etanolu są trucizną. U sportowców ma wpływ na szybkość regeneracji potreningowej i jakość snu, dlatego picie etanolu może zabrać większość efektów i zniweczyć sens podejmowania wyrzeczeń. To tak jakby po sesji aerobowej jeść 2 pączki. Ciężka praca idzie na marne. Naprawdę polecam każdemu spróbować funkcjonowania bez tego narkotyku. W polskich warunkach jest to trudne, ale możliwe.

Odżywki białkowe to tylko płatna reklama

Mówi się, że: „Nie ma znaczenia czy jesz więcej, czy mniej protein, to kłamstwa producentów odżywek białkowych.”

Przykro mi, ale producenci suplementów nie są wszechwładni i nie kontrolują wszystkich grup naukowców, na całym świecie. Z wielu dobrze kontrolowanych i odpowiedniej jakości badań naukowych można wysunąć wniosek, iż odpowiednia podaż białka ma duże znaczenie u osób, które chcą redukować tkankę tłuszczową lub budować masę mięśniową. Jesteś wolny, możesz wierzyć, w co tylko chcesz, ale zanim zanegujesz wyniki licznych eksperymentów, sprawdź jak białko np. serwatkowe czy jaja, działa na Ciebie. Wyniki mogą być zaskakujące.

Czy odżywki białkowe to tylko płatna reklama?Nic nie zmieniaj w diecie, jeśli chodzi o podaż tłuszczu czy węglowodanów, dorzuć tylko 3 porcje po 30 g białka serwatkowego.

Dietetyczne obietnice

Mówi się, że: „Stosuj dietę X, a ona przyśpieszy metabolizm i wyreguluje hormony”.

Specjaliści od marketingu przy co drugiej diecie sugerują, że ma ona wpływ na metabolizm i hormony. Sęk tkwi w tym, iż tego się nie da sprawdzić. Dla 99% ludzi szlaki hormonalne to czarna magia, więc nawet jeśli dana osoba miałaby dostęp do laboratorium i pobierała regularnie krew, to nie będzie wiedziała, co ma zbadać i jak interpretować wyniki.

Jeśli chodzi o przyspieszanie metabolizmu, to wymaga to niezwykle kosztownych, zaawansowanych technologii (np. mierzenia zużycia tlenu i wydalania dwutlenku węgla u osoby w zamkniętej, szczelnej komorze metabolicznej np. przez kilkanaście godzin) i potężnej wiedzy. Przedsięwzięcie jest nieosiągalne dla większości ludzi. Dlatego rozmaici „uzdrowiciele” (szarlatani) prosperują w najlepsze.

Czy można jakoś przyspieszyć metabolizm?

Tak, istnieją sposoby na przyspieszenie metabolizmu:

  • zwiększenie masy mięśniowej (trening siłowy, dieta, odpoczynek, kreatyna, białko serwatkowe itd.),
  • zwiększenie ilości białka w diecie,
  • zwiększenie ilości adrenaliny/noradrenaliny (doraźnie),
  • zwiększenie ilości hormonów tarczycy, szczególnie tych wolnych,
  • wykonanie odpowiedniego treningu mającego wpływ na regenerację powysiłkową (interwały, trening siłowy itd.).

Jest niezwykle mało prawdopodobne, by reklamowane w Internecie błyskawiczne diety miały wpływ na hormony i metabolizm.

Wysokie stężenie cukru we krwi — przyczyna czy skutek?

Mówi się, że: „Jesteś otyła, bo masz wysokie stężenie cukru we krwi.”

W rzeczywistości stężenie cukru we krwi świadczy o zaburzonej gospodarce węglowodanami w ustroju. Jest normalną sprawą w cukrzycy typu 1 (brak wytwarzania insuliny w trzustce), jeśli danej osobie nie poda się insuliny (hiperglikemia). Podwyższone stężenie glukozy może zwiastować wstępną fazę cukrzycy, upośledzoną tolerancję glukozy (cukier: 100-126 mg/dl) lub oznaczać jawną cukrzycę (cukier na czczo przekracza 126 mg/dl).

Wysokie stężęnie cukru we krwi - przyczyna czy skutek?Nie wiemy, czy podwyższone stężenie glukozy jest przyczyną, czy może wtórnym skutkiem istnienia określonej patologii (np. otyłości). Znam przykłady osób, które mają jeszcze do zrzucenia przynajmniej kilkanaście kg niechcianej masy, a ich stężenie glukozy jest bliskie progu hipoglikemii (cukier we krwi na czczo mniej niż 70 mg/dl). Dlaczego? Bo stosują niskokaloryczną, wyniszczającą dietę, prawie głodówkę i do tego często trenują.

Wcale nie wiemy, czy chwilowe, wysokie stężenie cukru we krwi świadczy o tym, że dana osoba będzie otyła. Tłuszcze pokarmowe (tłuste pączki, sosy, nasączone tłuszczem panierki, oliwa, oleje, masło, smalec itd.) mają o wiele większy wpływ na odkładanie się tłuszczu podskórnego, niż węglowodany. Tłuszcz nie powoduje zwiększenia stężenia glukozy we krwi, więc tytułowy argument jest w tym przypadku z gruntu błędny.

Więcej wskazuje na to, iż stężenie cukru we krwi występuje wtórnie do otyłości czy cukrzycy typu 2. Niekoniecznie podaż węglowodanów w diecie ma wpływ na tycie, może się okazać, iż problem tkwi w ilości spożywanych tłuszczów. Nie bez powodu w eksperymentach do tuczenia zwierząt używa się diet wysokotłuszczowych.

Źródła: Zaridze D, Brennan P, Boreham J, Boroda A, Karpov R, Lazarev A, Konobeevskaya I, Igitov V, Terechova T, Boffetta P, Peto R. Alcohol and cause-specific mortality in Russia: a retrospective case-control study of 48,557 adult deaths. Lancet. 2009 Jun 27;373(9682):2201-14. doi: 10.1016/S0140-6736(09)61034-5. PMID: 19560602; PMCID: PMC2715218. Elzbieta Jabłońska Alkohol jako czynnik kryminogenny i wiktymogenny w przestępstwach zabójstwa na przykładzie spraw rozpoznawanych przez Sąd Okręgowy w Krośnie https://www.macrotrends.net/countries/RUS/russia/population A. V. Nemtsov Alcohol-related human losses in Russia in the 1980s and 1990s https://onlinelibrary.wiley.com/doi/abs/10.1046/j.1360-0443.2002.00262.x

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.