Wakacje, na które zawsze z wytęsknieniem oczekujemy, dobiegają końca. Wakacje to czas grilli, ognisk, imprez, plażowania w gronie znajomych. Często wykazujemy się wówczas mniejszą aktywnością fizyczną i nie trzymamy się diety. Częściej wpadają piwa, lody i fast foody. Wszystko to sprawia, że po wakacjach ciężko nam wrócić do formy i nawyków, które mieliśmy przed sezonem urlopowym.
Czy powinniśmy mieć z tego powodu wyrzuty sumienia? Raczej nie. Jeśli dobrze się bawiliśmy, cieszmy się tym. Musimy zdawać sobie jednak sprawę, że nasza forma, kondycja, siła uległy przez ten czas pogorszeniu, a powrót do diety i treningu może okazać się trudny.
To szybka droga do zniechęcenia się i przedłużania wakacyjnej beztroski. Warto więc zastanowić się, jak zaplanować swój powrót, by był efektywny, a motywacja nie uleciała tak szybko, jak się pojawiła.
Co zrobić, żeby po wakacyjnej przerwie udało wrócić się do diety i treningu?
Po pierwsze musimy sobie zdawać sprawę z tego, że nasza forma w czasie wakacji się obniżyła. Nie możemy wymagać od siebie na treningach tak wiele, jak wtedy gdy kończyliśmy plan treningowy przed samym urlopem. Wracając do treningów, przygotujmy się na ten, poniekąd przykry, fakt. Nie ma jednak powodu, by się tym załamywać. Organizm szybko wróci do formy, a nawet odrobi wszystko z nawiązką, jeśli mu na to pozwolimy.
Wracając na siłownię, nie warto więc zgrywać kozaka i od razu wykonywać trening na 80 procent i więcej naszych możliwości. Warto zacząć od prostego planu i obciążeń rzędu 50-60 procent naszych możliwości. Ani obciążenia, ani objętość treningowa nie powinny być na początku przesadnie duże. Dzięki temu damy ciału czas do przyzwyczajenia się do dawnej rutyny, a siła z pewnością szybko powróci.
Warto również zadbać o odpowiednią motywację, by wytrwać w swoich postanowieniach. Najlepszą motywacją jest obserwowanie swojego własnego progresu. Dlatego zapisuj w notesie lub specjalnej aplikacji swoje treningowe obciążenia. Dodawaj informację, o tym, z czego w czasie treningu byłeś zadowolony, a z czego nie. W chwilach zwątpienia wracaj do swoich notatek. Najlepszą motywacją jest obserwowanie tego, jak daleko udało nam się zajść. Nie zapomnij też na samym początku wyznaczyć sobie celu, jaki zamierzasz osiągnąć. Pomaga on w konsekwentnym trenowaniu, jak również w trzymaniu się diety.
Dieta po wakacjach
Jeśli w czasie wakacji pozwalałeś sobie na liczne odstępstwa, przygotuj się na to, że powrót niekoniecznie należał będzie do najłatwiejszych.
Wakacje to czas jedzenia nieregularnych posiłków, często wysokokalorycznych, słodkich, tłustych i zakrapianych napojami alkoholowymi. Wszystko to wpływa na rozregulowanie apetytu. To, w jaki sposób powinieneś wrócić do diety, zależy w dużej mierze od tego, jak bardzo popuściłeś sobie w czasie wakacji pasa.
Jeśli twoje odstępstwa polegały jedynie na nielicznym łamaniu diety poprzez wypicie piwa, czy zjedzenie lodów, ale baza diety była zachowana, możesz po prostu wrócić do założeń diety przedwakacyjnej. Inaczej będzie, gdy odstępstwa były dużo większe. W takim wypadku gwałtowny powrót do sportowej diety może nie być najlepszym pomysłem. Gwałtowne zmiany to zawsze ryzyko szybkiej utraty motywacji i chęci do działania, a tym samym duże ryzyko odniesienia porażki.
Z tego też powodu lepszym pomysłem może być stopniowe zaplanowanie działań. Na początek warto wykluczyć z diety słodycze i fast foody, a także piwa i chipsy. Wróć również do spożywania regularnych posiłków. Pamiętaj o piciu odpowiedniej ilości wody. Bardzo często w czasie urlopów zapominamy, o tym, jak ważne jest nawadnianie naszego organizmu. W miejsce lodów, cukierków, chipsów i paluszków wprowadź do diety świeże owoce i warzywa, jak również orzechy i owoce suszone. Zamiast piwa i słodkich napojów pij wodę, najlepiej zmineralizowaną.
Jedz regularne posiłki – dzięki temu unikniesz napadów głodu i ograniczysz ryzyko sięgnięcia po niezdrowe i wysokokaloryczne przekąski.
Zadbaj, o to by posiłki były zbilansowane – oznacza to, że posiłek powinien zawierać źródło pełnowartościowego białka, węglowodany oraz zdrowe tłuszcze.
Planuj swoje menu wcześniej, do pracy/szkoły zabieraj pudełka – ważne, by na stracie nie ograniczać nadmiernie kaloryczności diety. Już sam fakt powrotu do zdrowych produktów przyniesie z pewnością wiele korzyści.
Jeśli natomiast od razu rzucimy się w wir niskokalorycznej, ubogiej w wartości odżywcze i monotonnej diety, istnieje duże ryzyko, że szybko się poddamy. Zamiast więc skupiać się na odchudzaniu, skup się na powrocie do zdrowych nawyków żywieniowych. Wyjdzie ci to na zdrowie.
Co może jeszcze pomóc Ci wytrwać?
Znajdź osobę, która do diety i treningu będzie wracała razem z tobą. W towarzystwie łatwiej będzie wam wytrwać. Wzajemnie wsparcie i nutka rywalizacji mogą być bardzo dobrą motywacją.
Nie kupuj słodyczy i niezdrowych przekąsek. Nie trzymaj niezdrowego jedzenia w domu. Jak mówi powiedzenie, czego oczy nie wiedzą, tego sercu nie żal. Jeśli dopadnie cię chwila zwątpienia, nie będziesz miał możliwości zjedzenia śmieciowego jedzenia.
Podsumowanie
Powrót do diety i treningu po wakacjach może być trudny. Warto zdawać sobie z tego sprawę i przygotować się na to mentalnie. Najważniejsza zasada to powrót małymi krokami, zarówno jeśli chodzi o obciążenia i objętość treningową, jak i dietę. Daj sobie czas, by wrócić na dobre tory. Jeśli odpowiednio zaplanujesz działania z pewnością uda ci się wrócić do przedwakacyjnej formy.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.