Dieta śródziemnomorska to sposób odżywiania charakterystyczny dla mieszkańców krajów basenu Morza Śródziemnego, takich jak południowe Włochy, gdzie głównym źródłem tłuszczu jest oliwa z oliwek, a całkowite spożycie tego składnika pokarmowego sięgać może 35% kaloryczności diety (jest więc relatywnie wysokie w porównaniu do obowiązujących zaleceń). Integralnym elementem diety śródziemnomorskiej są także ryby i… czerwone wino. Wiele badań wykazało korzystny wpływ takiego sposobu odżywiania na ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia, niestety obserwuje się konsekwentne odchodzenie od jego założeń w krajach, z których się wywodzi.
W opublikowanej niedawno pracy naukowej grupa szwajcarskich naukowców (Nordmann i wsp.) na podstawie przeglądu dostępnej literatury dokonała porównania pomiędzy dietą niskotłuszczową a dietą śródziemnomorską w kontekście ich wpływu na ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia. Autorzy wzięli pod uwagę tylko wyniki badań zakładających minimum sześciomiesięczne obserwacje. Okazało się, że dieta śródziemnomorska stanowi korzystniejsze rozwiązanie niż dieta niskotłuszczowa w kontekście występowania klinicznie istotnych zmian w poziomie markerów ryzyka chorób sercowo-naczyniowych (ciśnienie tętnicze krwi, poziom glukozy na czczo, profil lipidowy, poziom białka c-reaktywnego).
Po raz kolejny okazuje się, że koncentrowanie się jedynie na ilościowym udziale tłuszczu w diecie nie jest dobrym kierunkiem w kontekście profilaktyki chorób układu krążenia. Zdecydowanie ważniejsza jest jakość spożywanych źródeł tłuszczu oraz obecność innych pokarmów takich jak warzywa, owoce, ryby czy inne źródła witamin, składników mineralnych, związków fenolowych i nienasyconych kwasów tłuszczowych.