Czy odżywki można mieszać z mlekiem?

Chociaż w ostatnich czasach w internetowych zasobach pojawiło się sporo pseudonaukowych wywodów na temat szkodliwości picia mleka, to uczciwie trzeba przyznać, że w przypadku większości społeczeństwa lepiej jest je pić niż unikać. Nie oznacza to oczywiście, że powinniśmy dziennie spożywać przynajmniej karton mleka, warto jednak uwzględnić je w swojej diecie w formie konwencjonalnej, bądź też w postaci jogurtów naturalnych czy kefirów. Mleko jest nie tylko dobrym źródłem wapnia, witamin z grupy B i wysokojakościowego białka, ale także – co pokazały badania – znakomicie wpływa na proces powysiłkowej regeneracji. W jednym z eksperymentów mleko okazało się powodować lepszą odpowiedź anaboliczną niż popularny napój dla sportowców. Już sam ten fakt świadczy, iż warto umieścić je w okolicy wysiłku.

Czy warto łączyć mleko z odżywką białkową lub węglowodanowo-białkową?

Tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie by porcję koncentratu proteinowego czy tzw. „masówki” zmieszać z mlekiem. Nie ma żadnych podstaw by uważać, że składniki zawarte w mleku zmniejszą biodostępność zawartych w odżywkach składników czy też że upośledzą ich trawienie i wchłanianie. Nie ma też podstaw ku temu by uważać, że szklanka mleka w jakiś magiczny sposób zablokuje spalanie tłuszczu czy nasili jego odkładanie. Mleko co prawda jest źródłem laktozy, ale teorie na temat wybitnych właściwości „tuczących” tego cukru są przesadzone, niektóre badania wskazują, że laktoza jest w tym zakresie bezpieczniejsza niż się wielu osobom wydaje. Co więcej istnieją dowody na to, że regularna konsumpcja mleka sprzyja utracie tkanki tłuszczowej.

(Nie)tolerancja laktozy

Podstawowym przeciwwskazaniem do konsumpcji mleka (tak więc i mieszania z nim odżywek) jest zaburzona tolerancja czy też całkowita nietolerancja laktozy. W takim wypadku spożywanie mleka może przyczyniać się do rozmaitych problemów jelitowych z biegunką włącznie. Mleka unikać powinny również osoby uczulone na białka w nim zawarte. Ostrożność zachować powinni również kulturyści robiący tzw. „formę startową”, starający się odsłonić wszystkie szczegóły muskulatury, nabiał jest bowiem źródłem estrogenów. W innych przypadkach całkowita abstynencja nie jest w żadnym przypadku potrzebna, tak więc osoby lubiące i tolerujące mleko spokojnie mogą z nim mieszać ulubione odżywki bez obawy o to, że jakiś składnik nie ulegnie przyswojeniu czy też, że skończy się to przyrostem tłuszczu.