IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Bisfenol A i bisfenol S: nowe zagrożenie

O szkodliwości związku chemicznego zwanego bisfenolem A już kilkukrotnie wspominałem w artykułach publikowanych na łamach PoTreningu.pl. Nie od dziś wiadomo, iż substancja ta wywiera niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, mimo to jednak ciągle jesteśmy narażeni na jej działanie, gdyż nadal nie wprowadzono odpowiednich regulacji prawnych zakazujących jej stosowania w przemyśle spożywczym. Od pewnego czasu jednak sami producenci żywności stopniowo zaczynają usuwać bisfenol A z używanych opakowań, niestety okazuje się, ze jego zamienniki wcale nie są lepsze i bezpieczniejsze dla naszego organizmu…

BIsfenol-A – kilka słów na jego temat

Bisfenol A (czyli w skrócie BPA) jest to organiczny związek chemiczny z grupy  fenoli. Został odkryty w roku 1891, stosowany jest po dziś dzień w produkcji tworzyw sztucznych, w tym także tych używanych w przemyśle spożywczym. BPA znaleźć można przede wszystkim w plastikowych opakowaniach i żywicach stanowiących wyściółki puszek aluminiowych używanych do produkcji konserw. Przez wiele lat nie zwracano uwagi, na możliwość negatywnego wpływu tego związku na organizm człowieka, gdyż nie brano pod uwagę, iż może on przenikać do żywności i wraz z jej innymi składnikami ulegać wchłaniania z przewodu pokarmowego. Tymczasem późniejsze badania naukowe dowiodły, iż już po stosunkowo krótkim czasie BPA przenika z opakowań do zawartych w nich pokarmów.

BPA a zdrowie

Dane naukowe wskazują, iż bisfenol A wpływa negatywnie na funkcjonowanie wielu układów i narządów, co prowadzi do licznych zaburzeń zdrowotnych. Z racji tego, iż BPA wykazuje aktywność podobną do hormonów - zaburza on ich wydzielanie aktywność biologiczną. Sam też łączy się z receptorami i wywołuje rozmaite nieprawidłowości w obrębie poszczególnych komórek. Dowiedziono, iż ekspozycja na działanie BPA skutkuje:

  • zmniejszeniem płodności,
  • spadkiem libido,
  • wzrostem ryzyka rozwoju raka gruczołu krokowego,
  • zwiększonym ryzykiem nadwagi i otyłości,
  • i wieloma innymi negatywnymi konsekwencjami.

BPA – stan prawny

Niestety w naszym kraju jak i w większości państw UE brakuje odpowiednich regulacji prawnych zakazujących stosowania BPA w przemyśle spożywczym. W roku 2011 wprowadzono jedynie ograniczenia dotyczące używania tego związku w produkcji butelek dla dzieci. I to by było na tyle. Niemniej jednak sami producenci żywności zwracają coraz większą uwagę na tę kwestię i zaczynają stosować dla zamienniki dla BPA. Problem polega na tym, iż nie koniecznie polepsza to sytuację konsumenta.

BPS zamiast BPA

Aktualnie używanym zamiennikiem bisfenolu A jest bisfenol S. Związek ten teoretycznie miał być pozbawiony wad swojego dawnego odpowiednika. Wyniki wstępnych badań wskazują jednak, że nie koniecznie tak jest w rzeczywistości. Prawdopodobnie BPS jest mniej toksyczny niż BPA, ale najprawdopodobniej nadal nie jest to substancja zupełnie obojętna dla naszego zdrowia. Tak więc w praktyce oznaczenie „BPA free” nie koniecznie oznacza, iż opatrzone nim opakowanie jest pozbawione szkodliwych bisfenoli.

Co zrobić by ustrzec się bisfenoli?

Tak naprawdę nie ma w 100% skutecznych metod by ustrzec się ekspozycji na działanie związków takich jak BPA i BPS. Istnieją sposoby by kontakt z nimi ograniczyć. W tym celu należy starać się nie bazować na żywności w puszkach i plastikowych opakowaniach, a sięgać raczej po produkty sprzedawane luzem (mięso, ryby, warzywa, owoce, zboża) lub w szklanych opakowaniach (mleko, wody mineralne).

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.