IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Co sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na choroby serca?

Co sprawia, że jesteśmy bardziej podatni na choroby serca?
Choroby serca to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet. Jest wiele czynników, które je powodują, a większość jest mocno związana ze stylem życia. O jakich czynnikach mowa i co możemy zrobić, aby przedłużyć sobie życie?

Jakie czynniki sprawiają, że jesteśmy bardziej podatni na choroby serca?

Najczęstsze czynniki ryzyka chorób serca obejmują:

  • genetykę,
  • otyłość,
  • wysokie ciśnienie krwi,
  • podwyższony poziom cukru we krwi,
  • podwyższony poziom cholesterolu LDL i niski poziom HDL,
  • menopauzę u kobiet,
  • cukrzycę,
  • brak aktywności fizycznej.

Okazuje się, że tych czynników jest jeszcze więcej i z pewnością niektóre są dość zaskakujące. Przyjrzyjmy się im.

Niska waga urodzeniowa

Osoby, które urodziły się z niską wagą, mają wyższy poziom ryzyka wystąpienia chorób serca aż o 35%. O ile nie możesz mieć wpływu na swoją wagę urodzeniową, o tyle możesz dbać o zdrowy styl życia. 

Kontroluj też inne czynniki ryzyka chorób serca poprzez utrzymywanie prawidłowej masy ciała, monitorując ciśnienie krwi, ilość lipidów we krwi, a także dbanie o zdrową dietę.

Stan zapalny niskiego stopnia

Większość ludzi uważa, że wysoki poziom cholesterolu jest główną przyczyną chorób serca, ale połowa wszystkich zawałów występuje u osób, które mają ten parametr w normie. Okazuje się, że przewlekłe stany zapalne niskiego stopnia również przyczyniają się do chorób sercowo-naczyniowych. Naukowcy wciąż badają, w jaki sposób to się odbywa.

Jak możesz obniżyć stany zapalne niskiego stopnia? Przede wszystkim postaw na zdrową dietę przeciwzapalną, taką jak np. dieta śródziemnomorska. Pomaga ona stłumić odpowiedź immunologiczną i zmniejszyć ryzyko nadmiernej reakcji układu odpornościowego.

Grypa i inne infekcje

Osoby chorujące na grypę mają sześciokrotnie większe ryzyko zawału serca w ciągu 7 dni od zarażenia. Największe ryzyko pojawia się oczywiście u osób starszych. Dlaczego grypa zwiększa ryzyko zawału? Najprawdopodobniej chodzi o wysoki stan zapalny związany z pojawieniem się wirusa.
Podobnie jest w przypadku wielu innych infekcji.

Wysoki fibrynogen

Fibrynogen to białko, które wspomaga krzepnięcie krwi. Jego wysoki poziom ułatwia organizmowi tworzenie skrzepów, które prowadzą do udarów i zawałów serca. Fizjologicznie to kobiety mają zwykle wyższy poziom tego białka, ale nie da się ukryć, że wpływa na to wiele innych czynników, m.in. palenie papierosów, nadciśnienie, cukrzyca typu 2, nadwaga lub otyłość. Bardzo korzystnie wypadają tutaj ćwiczenia fizyczne, gdyż mogą one naturalnie obniżać poziom fibrynogenu.

Samotność

Kontakty towarzyskie są bardzo korzystne dla zdrowia serca. Osoby, które żyją samotnie, zwykle są bardziej narażone na większe ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Według Harvard Health izolacja społeczna wiąże się z 29% wyższym ryzykiem zawału serca i 32% wyższym ryzykiem udaru mózgu. Prawdopodobnym czynnikiem jest tutaj stres związany z samotnością. Ludzie są istotami społecznymi i potrzebują kontaktu z innymi. Ci, którzy żyją towarzysko, mają zwykle dłuższe życie.

Podsumowanie

Na ryzyko chorób serca wpływa wiele czynników. Niektórych nie jesteś w stanie kontrolować, ale poprzez kształtowanie swoich nawyków możesz wpływać na wiele innych.

Utrzymuj zdrową masę ciała, dietę i aktywność fizyczną, a także kontroluj regularnie ciśnienie krwi oraz poziom cukru i lipidów we krwi, aby uniknąć problemów.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.