Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy to prawda, że „mleko zabija”?

Mleko krowie należy do najbardziej kontrowersyjnych pokarmów. Z jednej strony jeszcze niedawno emitowane były spoty reklamowe, w których znane publicznie osoby polecały dzieciom i młodzieży picie mleka, przekonując o wysokiej wartości odżywczej (chyba wszyscy kojarzymy hasło „Pij mleko – będziesz wielki”), z drugiej strony jednak coraz częściej natknąć się można na opracowania i wypowiedzi przekonujące, iż konsumpcja „białej trucizny” to sposób na utratę zdrowia lub nawet życia. Warto się zastanowić, czy owe przestrogi i utrzymane w histerycznym tonie wypowiedzi krytykujące mleko krowie faktycznie mają uzasadnienie?

Wartość odżywcza mleka

Analizując uważnie zawartość składników pokarmowych w mleku krowim łatwo dojdziemy do wniosku, iż jest to nie tyle napój, co wręcz bardzo odżywczy pokarm, który nie ma sobie równych (no chyba, że przyrównamy inne rodzaje mleka). Na jego korzyść działają m.in.:

  • obecność wysokojakościowego białka (kazeinowego i serwatkowego),
  • wysoka zawartość witamin z grupy B,
  • obecność witaminy D – deficytowego składnika naszej diety (ale tylko w tłustym mleku),
  • spora dawka wapnia o dobrej przyswajalności,
  • obecność średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych.

Nie bez znaczenia jest także fakt, iż mleko w badaniach naukowych okazało się równie skuteczne w uzupełnianiu straconych płynów i elektrolitów, co rynkowe napoje izotoniczne, a dodatkowo przy tym wspierało odnowę powysiłkową – w tym syntezę białek mięśniowych.

Poza tym mleko jest smaczne i wygodne w konsumpcji, dzięki współczesnym metodom utrwalania można je spożywać bezpośrednio z kartonika, bez gotowania. Oprócz mleka poddanego procesowi sterylizacji, czy wysokiej pasteryzacji można też znaleźć takie, które utrwalane jest w niższych temperaturach i poddawane jest procesowi mikrofiltracji. O walorach takiego mleka poczytać można więcej w poniższym opracowaniu:

http://potreningu.pl/articles/3688/mleko-mikrofiltrowane--hit-czy-kit

Kontrowersje wokół mleka

Pomimo wielu zalet z konsumpcją mleka wiąże się wiele kontrowersji. Jego przeciwnicy przekonują, iż już sama konsumpcja mleka jest wbrew naturze, gdyż żadne inne zwierzę poza człowiekiem nie konsumuje mleka obcego gatunku. Faktycznie, stwierdzenie to jest prawdziwe, ale jeśli chcielibyśmy potraktować je, jako precedens do określania, co powinniśmy, a czego nie możemy spożywać, to szybko by się okazało, że również gotowanie mięsa, ryb czy warzyw jest wbrew naturze, bo przecież nie ma innych zwierząt, które poddają jedzenie obróbce termicznej. Inne argumenty wytaczane przeciwko mleku są już większego kalibru.

Przykładowo, mówi się, iż mleko zawiera białko – kazeinę, która potrzebna jest cielakowi do tego, by rosły mu kopyta i której człowiek nie trawi, a która człowiekowi szkodzi. Otóż rozumiem, że można nie być entuzjastą kazeiny, ale fakty są takie, że występuje ona także w mleku kobiecym, więc sama w sobie nie jest dla nas komponentem zupełnie obcym. Przy rozbiciu na frakcje oczywiście byłyby różnice pomiędzy mlekiem ludzkim i krowim, tym niemniej jednak, stwierdzenie, iż kazeina jest dla nas pokarmem obcym jest nieprawdziwe. Podobnie też nieprawdziwe są fakty mówiące, że nie jesteśmy w stanie jej strawić. Otóż jesteśmy, posiadamy specjalne możliwości enzymatyczne, tyle że kazeina trawiona jest powoli (co wykorzystuje się w produkcji odzywek białkowych o długim uwalnianiu).

Mleko podobno też powoduje nadmierną produkcję śluzu, co nieść ma za sobą szereg niepożądanych skutków zdrowotnych. Trudno jest jednoznacznie odnieść się do tego twierdzenia, bo brakuje danych weryfikujących w postaci badań naukowych. Warto więc trzeba zastanowić się skąd wzięło się to przekonanie. Otóż wywodzi się ono z XII wieku. O wpływie mleka na produkcję śluzu przekonywał jeden z ówczesnych lekarzy zwany Majmonidesem. Czy powinniśmy ufać jego intuicji? Cóż, na pewno nie bezkrytycznie…

Podsumowanie

Na temat mleka krąży jeszcze wiele innych mitów i mało prawdopodobnych teorii. Sugeruję nie dawać im wiary, bo często brakuje rzetelnych dowodów potwierdzających ich słuszność. Mleko nie jest pokarmem zabójczym dla naszego zdrowia. Niemniej jednak nie oznacza to, iż jest tak cenne, że wszyscy winni je pić bez umiaru. Bez mleka można żyć i cieszyć się dobrym zdrowiem. Co więcej, niektórym  mleko może po prostu szkodzić. Dotyczy to osób z nietolerancją laktozy, alergią na białka mleczne, a także z wszystkim chorobami autoimmunologicznymi takimi, jak RZS czy Hashimoto. Zarówno względem przesadnie krytycznych, jak i nazbyt optymistycznych teorii dotyczących mleka warto zachować sceptycyzm.

Źródła: J Pediatr Gastroenterol Nutr 2011 Dec; 53 (6): 594-600. Animal. 2010 Dec;4(12):1941-52. J Food Prot 2011 Nov; 74 (11): 1814/32. Arq Bras Endocrinol Metabol. 2006 Oct;50(5):852-61. J Intern Med. 1992 Feb;231(2):161-8. J Dairy Sci. 2010 Dec;93(12):5635-43

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.