W okresie jesienno-zimowym ryzyko infekcji znacznie wzrasta. W ramach profilaktyki stosujemy różnego typu suplementy diety, sięgamy po miód i cytrynę, ciepło się ubieramy i uważamy na przeciągi. Mało kto jednak wie, iż istnieje jeszcze jeden – całkiem przyjemny i potwierdzony przez naukowców sposób na poprawę odporności – a mianowicie pocałunki.
Pocałunek po lupą naukowców
Pocałunki można oceniać i analizować w rozmaitych aspektach, w tym również w kontekście ich wpływu na zdrowie. Jak się okazuje, całowanie się nie jest tylko przyjemnym doznaniem zmysłowym, może wiązać się z zaskakującymi i realnymi korzyściami dla funkcjonowania ludzkiego organizmu. Do takiego wniosku doszli holenderscy naukowcy, którzy przeprowadzili pewien dość zaskakujący eksperyment. Ochotnikami tej niecodziennej analizy były pary zakochanych, zwerbowane podczas wycieczki do zoo. U każdej z osób pobrano z języka próbkę śliny – przed jak i po dziesięciosekundowym pocałunku.
I co się okazało?
Otóż zaledwie jeden krótki pocałunek doprowadził do wymiany niemal 80 milionów bakterii! Można wystraszyć się tak dużej liczby, jednak jak podkreśla prof. Remco Kort, główny badacz Netherlands Organisation for Applied Scientific Research, jest to zjawisko jak najbardziej pożądane, wpływające pozytywnie na proces immunizacji i nabywania odporności na ataki innych mikroorganizmów. Podkreśla również, iż „kolekcja” bakterii na językach pary będącej ze sobą już jakiś czas w związku, jest bardzo do siebie zbliżona. Bakterie dwóch nieznajomych osób znacznie się od siebie różnią. Drugi etap eksperymentu, miał na celu zobrazowanie jak bardzo podobne są „współdzielone” bakterie. Dlatego też jednej z osób podano do picia jogurt zawierający szczepy Lactobacillus i Bifidobacterium.
Po upływie pewnego czasu, zalecono badanym parom eksperymentalny pocałunek. Jak się okazało, osoba, która nie jadła jogurtu, po dziesięciosekundowym pocałunku wzbogaciła swoją florę bakteryjną o średnio 80 milionów bakterii z wyżej wymienionych szczepów.
Podsumowanie
Pocałunki mogą wpływać pozytywnie na stan flory bakteryjnej, zwiększać odporność i wspierać funkcjonowanie układu odpornościowego. Osoby żyjące ze sobą w związku charakteryzują się podobną florą bakteryjną na języku – warto jednak wiedzieć, iż na stopień „migracji” mikroorganizmów posiada wpływ długość i czas trwania pocałunku. Podczas przelotnego i krótkiego całowania można otrzymać w prezencie około 1000 bakterii, natomiast podczas dziesięciosekundowego namiętnego pocałunku są to już miliony. Co zrobić mają osoby, które nie mają się z kim całować? Istnieją również inne, choć mniej przyjemne, sposoby na wzbogacenie flory bakteryjnej, a tym samym na wzmocnienie układu odpornościowego – np. suplementy diety, fermentowane przetwory mleczne.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.
