IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Czy węglowodany są złe?

W czasach, w których dość dużą popularnością cieszą się diety niskowęglowodanowe, wszelkie pokarmowe źródła cukrów – zarówno prostych, jak i złożonych – wydają się co najmniej podejrzane. Istnieje szereg rozmaitych teorii wiążących spożycie węglowodanów z istnieniem wielu współczesnych chorób, takich jak cukrzyca, otyłość, miażdżyca, nowotwory, etc… czy przekonanie, zgodnie z którym drastyczne ograniczenie spożywanych „węgli” jest kluczem do poprawy zdrowia i uzyskania pożądanej sylwetki jest słuszne?

Niektóre źródła naukowe z zakresu biologii ewolucyjnej wskazują, że w czasach paleolitu nasi przodkowie spożywali (proporcjonalnie do pożycia innych makroskładników) zdecydowanie mniej węglowodanów, niż ma to miejsce w ostatnim czasie. Cieszyli się przy tym nieporównywalnie lepszym zdrowiem i kondycją fizyczną. Współczesne obserwacje również wskazują, że społeczności prowadzące łowiecko-zbieracki tryb życia, odżywiające się w sposób tradycyjny i cieszące się dobrym zdrowiem, jak tylko zaczynają przejmować „zachodnie” nawyki żywieniowe, doświadczają chorób, o których istnieniu wcześniej nie słyszeli. Czy można to jednak potraktować jako dowód na niekorzyść węglowodanów?

Przede wszystkim trzeba sobie powiedzieć, że trudno jest jednoznacznie ustalić, jak wyglądała dieta naszych przodków kilkaset czy kilka milionów lat. Z pewnością naiwne jest stwierdzenie, że miała ona charakter jednolity, powtarzalny przez cały rok i że charakteryzowała się jakimś określonym stosunkiem spożycia węglowodanów, tłuszczu i białka. Co szczególnie istotne, niektóre długowieczne społeczności współczesne — co potwierdza przykład mieszkańców Okinawy — spożywają relatywnie dużo węglowodanów, a niewiele tłuszczu czy białka, co dowodzi, że można cieszyć się długim życiem i niespotykanym wręcz zdrowiem bazując na produktach węglowodanowych.

Osobiście jestem przekonany, że próbując rozstrzygnąć dylemat dotyczący zdrowotnych aspektów spożycia węglowodanów, zbyt często padamy ofiarami uproszczonego sposobu myślenia. W praktyce bowiem bardzo wiele zależy od rodzaju spożywanej żywności. I nie mówię tutaj o prostym podziale na źródła cukrów prostych i złożonych. Źródłem monosacharydów jest bowiem zarówno syrop fruktozowo-glukozowy, jak i są też jagody czy truskawki, źródłem skrobi jest tak samo bagietka, jak i słodkie ziemniaki. Czy jednak pomiędzy tymi pokarmami można postawić znak równości? Oczywiście byłoby to kuriozalne.

Podsumowanie

Można powiedzieć, że o tym, czy węglowodany są dobre lub złe decydują ich pokarmowe źródła. Czym innym jest bowiem dostarczanie ich z wysokoprzetworzonych produktów, a czym innym z naturalnej, nieprzetworzonej w warunkach przemysłowych żywności. Wreszcie też istotne znacznie ma ilość. Systematyczne przejadanie się – nawet zdrowymi pokarmami może okazać się bowiem zgubne w skutkach.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.