O tym jak ważny jest sen dla ogólnie pojętego zdrowia mówi i pisze się coraz więcej. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z tego, że niedobór snu zaburza produkcję ważnych hormonów takich jak testosteron, a wydłużenie czasu jego trwania może poziom androgenów istotnie zwiększyć. Tak przynajmniej wskazują badania.
Brak snu - konsekwencje
Zapewnienie odpowiedniej ilości snu jest kluczem do utrzymania optymalnego stanu zdrowia i.. nienagannej sylwetki. Na nic zdadzą się wiadra potu wylane na treningach i skrupulatne liczenie kalorii, jeśli czas poświęcony na sen będzie nieodpowiedni.
Istnieją dowody na to, że zbyt krótki sen niesie za sobą następujące konsekwencje:
pogorszenie samopoczucia,
mniejsza odporność na stres,
wyższe ryzyko rozwoju chorób układu krążenia, (zaburzenia gospodarki lipidowej)
wyższe ryzyko rozwoju cukrzycy, (gorsza tolerancja glukozowa),
wyższe ryzyko rozwoju nadwagi i otyłości (większy apetyt na słodkie i silniejsze uczucie głodu),
obniżone tempo regeneracji mięśniowej,
niższa efektywność pracy (gorsza koncentracja i pamięć)
większe ryzyko rozwoju nowotworów,
wiele innych.
Jak więc łatwo zrozumieć każda godzina snu jest na wagę złota, a bezsensowne skracanie czasu poświęcanego na nocny wypoczynek jest działaniem wymierzonym bezpośrednio w zdrowie i sylwetkę. To jednak nie wszystko. Okazuje się, że zbyt krótki sen doprowadza do spadku poziomu testosteronu., Co szczególnie istotne, przez wydłużeniu czasu poświęcanego na spanie można podnieść poziom wspomnianego hormonu po około 12-15%!
Ciekawe badanie naukowe
Postępujący z wiekiem spadek poziomu testosteronu może być związany z tym, że starsi mężczyźni sypiają krócej niż mężczyźni młodsi. Do takich wniosków doszli naukowcy z Singapuru po przestudiowaniu danych z badania obejmującego 531 uczestników w wieku od 29 do 72 lat. Autorzy zmierzyli ilość testosteronu we krwi mężczyzn w godzinach porannych i poprosił o krótki opis życia seksualnego oraz czasu trwania snu. Okazało się, ze panowie, którzy spali mniej niż 4 godziny w w ciągu doby mieli – uwaga – średnio o około 60% mniej testosteronu całkowitego i 55% mniej testosteronu wolnego niż mężczyźni, którzy spali dłużej niż 8 godzin. Ekstrapolacja tych danych pozwoliła stworzyć przelicznik wg którego jedna godzina snu podnosi poziom testosteronu o 12-15 procent. To wystarczający powód żeby spać dłużej.
Podsumowanie
Święta to idealny moment na to by zmienić swoje nawyki dotyczące... spania! Sen powinien trwać około 7 – 9 godzin i warto temu podporządkować inne, mniej ważne czynności takie jak choćby oglądanie telewizji czy bezsensowne surfowanie po internecie. Dłuższy sen to więcej testosteronu, a więcej testosteronu to lepszej jakości życie.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.