Sól kuchenna zyskała sobie złą sławę – o jej nadmiar w diecie stosunkowo łatwo, co w połączeniu z brakiem regularnej aktywności fizycznej sprzyja problemom z masą i składem ciała, a także może przyczyniać się do wielu schorzeń i dolegliwości, w tym przede wszystkim związanych z sercem i układem krążenia.
Wszechobecny składnik żywności
Sól kuchenna posiada szereg właściwości chętnie wykorzystywanych przez producentów żywności – nie tylko nadaje odpowiednią smakowitość, ale wpływa na konsystencję, barwę oraz trwałość, dodatkowo jest stosunkowo tania. Analizując etykiety produktów, wyłapujemy składniki takie jak konserwanty, wypełniacze, syrop glukozowo-fruktozowy, na sól mało kto zwraca szczególną uwagę – jest to w końcu składnik „naturalny”. Z większą ostrożnością podchodzimy do solniczki, przyprawiając przygotowywane potrawy w sposób zachowawczy. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że tak naprawdę głównymi źródłami soli w naszej diecie są produkty przetworzone, takie jak wędliny, pieczywo, wyroby cukiernicze, a także sery, przyprawy.
Konsekwencje nadmiaru soli
Nadmiar sodu (sól kuchenna jest głównym źródłem) przyczynia się do rozwoju nadciśnienia, które z kolei uważane jest za główną przyczynę zwiększonego ryzyka występowania chorób serca i układu krążenia (zawał serca, udar mózgu, niewydolność serca). Warto podkreślić, iż szczególnie niebezpieczny dla zdrowia jest nadmiar sodu, któremu towarzyszy deficyt potasu, co obserwowane jest w typowych dietach zachodnich, opartych na przetworzonej żywności. Dlatego tak ważne jest, by w każdym posiłku znajdowała się porcja świeżych warzyw oraz by jadłospis uwzględniał świeże owoce. Inne przykre wiadomości dla wielbicieli sporych dawek soli w diecie, to wskazanie na wzrost ryzyka występowania raka żołądka, a także osteoporozy.
Sól a spożycie energii
Nie jest tajemnicą, iż sól to jeden z ważniejszych składników, decydujących o smakowitości pokarmów, co do których niemal wszyscy mają słabość i które tak skutecznie wyłączają mechanizmy samokontroli. Fast foody, wędliny, przekąski typu chipsy czy prażone orzechy. Dodatkowo naukowcy wykazali, iż spora ilość soli w diecie może zwiększać ochotę na pokarmy tłuste, co dość istotnie może wpływać na zwiększenie dziennej podaży energii. Co ciekawe, zależność ta dotyczyć może również osób, które odżywiają się w sposób racjonalny i nie mają problemów z masą i składem ciała. Niemniej jednak zależność ta powinna dać do myślenia osobom, które pracują nad estetyką sylwetki i mają problem z zapanowaniem nad łaknieniem, pomimo uwzględnienia zdroworozsądkowego deficytu energetycznego. Być może ograniczenie źródeł sodu w diecie może okazać się dobrym posunięciem.
Podsumowanie
Nadmiar soli w jadłospisie jest konsekwencją bazowania na przetworzonej żywności, połączonego z niskim udziałem owoców i warzyw. Osoby, które mają problemy z masą i składem ciała, powinny rozważyć ograniczenie źródeł soli w diecie, gdyż może to przynieść znaczący wzrost efektywności podjętych działań. Nie należy zapominać, iż sód jest składnikiem niezbędnym do prawidłowego funkcjonowania organizmu, nie należy eliminować go zupełnie z diety – jedynie ograniczyć ilość.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.