Wydawać by się mogło, że wartością nadrzędną dla każdego rodzica będzie, szeroko rozumiane, dobro dziecka. Nie chodzi o spełnianie wszystkich zachcianek potomstwa, lecz dbanie o jego rozwój zarówno psychiczny, jak i fizyczny. Tymczasem, obserwując jak wygląda spędzanie czasu wolnego u wielu rodzin, można by odnieść wrażenie, że rodzice przede wszystkim troszczą się o … swój święty spokój.
W szkole – dziecko spędza kilka godzin w ławce, w przedszkolu – niejednokrotnie jest nieustannie uciszane, a dozwolone są tylko “statyczne” zabawy; żadnego biegania, krzyczenia, ścigania się. Popatrzmy dalej: dziecko z nadmiarem energii, która kumulowała się cały dzień przychodzi do domu… i zasiada przed komputerem lub telewizorem. „Wygodny” rodzic jest zadowolony: młody człowiek siedzi spokojnie, zajmuj się same sobą, jest bezpieczny. Lecz czy na pewno jest to sytuacja idealna?
Dziecko „kopiuje” zachowania dorosłych. Jeżeli spędza czas biernie, to po pierwsze: warto zastanowić się, czy ma z kogo brać przykład, po drugie: czy zostały stworzone odpowiednie warunki do aktywności ruchowej.
Frustracja, nadwaga, kompleksy, gorsze wyniki w szkole, „słaby charakter”…
Tymi cechami mogą wykazywać się dzieci, które większość czasu spędzają wypoczywając biernie. Jeżeli we wczesnym dzieciństwie były „hamowane” i nie miały stworzonych odpowiednich warunków do „usportowienia”, to o wiele trudniej będzie je nakłonić do aktywności w starszym wieku. Brak odpowiednich nawyków i zachowań wypracowanych w dzieciństwie przełoży się na mizerne wyniki na tle grupy rówieśniczej, słabsza koordynacja ruchowa, brak umiejętności radzenia sobie z porażkami (np. wyścigi), niechęć do rywalizacji, unikanie konfrontacji oraz nieumiejętność pracy w grupie (np. zerowe doświadczenia w sportach zespołowych) sprawiają, że dziecko może poczuć się sfrustrowane i za wszelką cenę będzie unikało brania udziału w zajęciach o charakterze sportowym.
Dobre nawyki i zwyczaje sportowe wyrobione dzieciństwie zaprocentują w przyszłości. Aktywność ruchowa będzie naturalną, niewymuszoną „składową” dnia codziennego.
Biegać, skakać, latać, pływać… - pozwól dziecku na się ruszać
Wystarczy chwilę poobserwować małe dzieci, a dostrzeżemy, że mają one naturalną skłonność do poruszania się. Są ciekawe świata, skaczą, biegają, wspinają się na drzewa, szaleją w wodzie – czasami ku przerażeniu rodziców, którzy za wszelką cenę starają się „uspokoić” malucha. Oczywiście należy zapewnić dziecku takie warunki zabawy, by było bezpieczne, jednak nie powinno się - argumentując decyzje własnym „spokojem” - zniechęcać do ruchu i straszyć konsekwencjami.
Każdy z nas, gdy był jeszcze dzieckiem, z czegoś spadł, coś złamał, zwichnął, rozdarł, skaleczył się, próbował dojść swoich racji w sprzeczce krzykiem i rozwiązaniami siłowymi – to jest normalne, dzięki temu jesteśmy „usportowieni”, potrafimy funkcjonować i działać w grupie.
Zakazywanie dzieciom „ganiania”, rozładowywania emocji krzykiem lub chwilowym płaczem frustruje. Mały człowiek musi nauczyć się radzić ze stresem i sytuacjami będącymi poza jego strefą komfortu.
Znajdź sport, który sprawia radość i daje satysfakcję
Obserwuj malucha, a wybór aktywności fizycznej będzie łatwiejszy. Czuje się jak ryba w wodzie, fascynują go sporty walki, a może najwięcej radości sprawia mu taniec? Lepiej się czuje ćwicząc w grupie, czy też woli działać w pojedynkę? Wykorzystaj tę wiedzę i wybierz optymalną aktywność sportową. Oczywiście dziecku mogą zmienić się preferencje, może nie mieć ściśle określonych upodobań – w takich sytuacjach warto spróbować kilku różnych zajęć i wtedy zdecydować, które przyniosą najwięcej korzyści.
Pozwólmy dzieciom czerpać radość z aktywności, nie naciskajmy i nie rozliczajmy z osiąganych wyników, pamiętajmy, by mobilizować, chwalić i zachęcać. Warto pamiętać, że nie każda osoba jest typem sportowca. Najważniejszy na tym etapie jest ogólny rozwój fizyczny.
Zajęcia sportowe są także doskonałym sposobem na nauczenie dziecka funkcjonowania w „dorosłym świecie”. Punktualność, obowiązkowość, odpowiedzialność, zdrowa rywalizacja – te, i wiele innych cech pozwoli wykształcić aktywność fizyczna.
Świeć przykładem!
Za wszelką cenę próbujesz sprawić, by twoje dziecko ruszało się jak najwięcej, wymyślasz mu masę zajęć dodatkowych, sam zaś odpoczywasz biernie i odżywiasz się niezdrowo? Nie jesteś ani dobrym, ani wiarygodnym przykładem. Jeżeli wymagasz, to dbaj o to, by stanowić wzór do naśladowania. Jeśli spędzasz czas aktywnie, biegasz, chodzisz na spacery, grasz w piłkę, jeździsz na rowerze - czyli sport jest integralną częścią twego życia, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że młody człowiek nie będzie potrafił żyć z pilotem od telewizora w ręce.
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.