Spójrzmy prawdzie w oczy - jeżeli masz motywację, aby konsekwentnie trenować, to z pewnością osiągnięcie sukcesu jest tylko kwestią czasu. Cokolwiek w życiu robisz, musisz mieć przekonanie, że chcesz to robić, że masz cel. Motywacja to bardzo ważny element każdego postawionego sobie celu. Bez niej ciężko jest ukierunkować swoje siły na osiągnięcie wyników.
Oczywiście każdy z nas miewa słabsze dni, kiedy ta motywacja spada. I nie ma w tym niczego złego. Ważne, by umieć szybko wrócić na właściwe tory. Zdarza się też, że poziom motywacji początkowo jest ogromny (aż za duży), ale z czasem wyparowuje, aż w końcu znika i nigdy nie powraca. W kwestii treningów może to się objawiać dwojako - albo następuje totalna rezygnacja z treningów albo trenowanie jest na tzw. pół gwizdka. Ani jedno ani drugie formy nie zrobi.
Jak zatem odzyskać i utrzymać odpowiedni poziom motywacji?
1. Uczyń trening czymś obowiązkowym
Niektóre rzeczy w Twoim życiu mają status "bez dyskusji", np.: spanie, jedzenie, utrzymanie higieny, chodzenie do pracy. Są to stałe elementy naszego dziennego harmonogramu. Dlaczego więc trening nie mógłby otrzymać takiego statusu? Dodając go do listy rzeczy, które po prostu robisz, z którymi nie negocjujesz, istnieje mniejsza szansa, że sobie odpuścisz, bo akurat zadzwonił znajomy i zaprosił na kawę.
Umieszczenie treningu wysoko na liście priorytetów wysyła sygnał, że naprawdę poważnie podchodzisz do tematu. Twoi znajomi z pewnością zrozumieją i uszanują to, jaką uwagę przywiązujesz do treningu. A może nawet staniesz się dla nich inspiracją i motywacją i sami zaczną regularnie trenować?
2. Ustaw cele treningowe
Jakie to mogą być cele? Po pierwsze, jasno określone. Po drugie, realne do wykonania. Po trzecie, określone czasowo. Przykładowo: do lipca wyciśniesz X kilogramów na klatkę piersiową, w ciągu miesiąca schudniesz 2 kilogramy, przez 4 tygodnie będziesz regularnie wykonywać 3 treningi tygodniowo i wiele, wiele innych. Jeżeli nie osiągniesz celu, możesz się zniechęcić. To prawda. Jednak bez nich nie masz kierunku działania, a bez kierunku działania ciężko Ci będzie znaleźć motywację, żeby spakować torbę i pojechać na siłownię.
Ustanawianie sobie celów dodaje kopa do działania. To naprawdę działa. Jeśli będą one zgodne z tym, co naprawdę chcesz osiągnąć, to zobaczysz, że będziesz w stanie pokonać największe swoje słabości. Dokładna wiedza na temat tego, czego oczekujesz od sesji treningowej, pozostawia niewiele miejsca na niepewność i wątpliwości. Przed następnym treningiem określ dokładnie, ile kilogramów chcesz podnieść w danym ćwiczeniu, ile chcesz zrobić serii, ile powtórzeń.
3. Przygotuj się do treningu
Przygotowanie do treningu jest równie ważne, jak samo trenowanie. Odpowiedni rytuał przedtreningowy sprawi, że się nakręcisz przed kolejną sesją - dobierz posiłek przedtreningowy i potreningowy, przygotuj ulubioną muzykę, strój i myśl pozytywnie. Dreszczyk emocji związany z tym, co uda Ci się dzisiaj zrobić, może znacznie podnieść poziom motywacji i zwiększyć Twój entuzjazm.
Pomyśl też, że odpowiedni posiłek zjedzony przed treningiem może doskonale wpłynąć na poziom energii podczas ćwiczeń. Szybko się zniechęcisz, jeśli na każdym treningu będziesz głodny i słaby i nie będziesz widzieć postępów. Takie przygotowanie motywacyjno-energetyczne może wpłynąć na całokształt treningu i poziom Twojej satysfakcji z wykonanego planu.
4. Bądź odpowiedzialny
Podstawową metodą zwiększania poczucia odpowiedzialności za swoje treningi jest dzielenie się nimi z innymi - rodziną, partnerem/partnerką, znajomymi, którzy też trenują, a może i w mediach społecznościowych. Co, kto lubi. Deklarowanie innym tego, co będziemy robić, planowanie treningów, swoich celów, może stanowić nie lada motywację. W końcu, skoro inni już wiedzą, co zamierzamy, to nie możemy się poddać i wrócić z ciastkiem na kanapę. Skoro zadeklarowaliśmy, że coś zrobimy, to fajnie będzie się pochwalić, że się udało. Nikt nie chce się przyznać, że jednak odpuścił...
Poza tym, dzielenie się swoimi postępami z innymi pełni trochę podobną funkcję, jak prowadzenie dziennika - możesz monitorować swoje postępy i wyciągać wnioski.
5. Trenuj z partnerem treningowym
Trenowanie w grupie lub z kolegą/koleżanką to także fajny sposób na wzajemną motywację. Kiedy jedno z Was ma słabszy dzień i będzie szukać wymówki, to drugie zaciągnie za uszy na siłownię. Dzięki temu oboje utrzymacie rytm treningowy. Nawet w trakcie treningu czyjaś obecność czy pomoc przy niektórych ćwiczeniach może się okazać świetnym wsparciem do osiągania lepszych wyników.
6. Wyznacz sobie jakiś jeden wielki cel
Była już mowa o wyznaczaniu celów treningowych. Dodatkową motywacją może być dla Ciebie wyznaczenie sobie jeszcze jednego, ale znacznie większego celu. Dla jednych będzie to udział w zawodach sylwetkowych czy sportowych, dla innych pamiątkowa sesja zdjęciowa. Możliwości jest wiele. Posiadanie ważnego i dużego celu stanowi także podstawę do wyznaczania sobie tych mniejszych celów treningowych, które w konsekwencji doprowadzą do tego dużego. Będą to takie pułapy, których osiąganie krok po kroku, stanowić będzie doskonałą motywację do podejmowania kolejnych etapów.
Podsumowanie
Szukaj sposobów na to, by zachęcać samego siebie do ćwiczeń. Zdrowie, siła i witalność powinny być wystarczająco motywujące, aby w pełni zaangażować się w siłownię. Czasami jednak potrzebujemy dodatkowych metod. I choć może się to wydawać trudne, to korzystając z tych 6 kroków (konsekwentnie i sumiennie), będzie Ci zdecydowanie łatwiej utrzymać wysoki poziom motywacji!
Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.