Starając się zdrowo odżywiać, sięgamy po produkty, które są bogate w składniki odżywcze. Mając nawet niewielką wiedzę, jesteśmy w stanie powiedzieć, że niektóre z nich są lepsze od innych. Okazuje się jednak, że nawet produkty, które są promowane jako bardzo zdrowe, mogą kryć w sobie różne niespodzianki m.in. metale ciężkie takie jak ołów, chrom, arsen.
Ryż brązowy
Ryż brązowy zyskał uznanie na całym świecie, głównie za sprawą smaku oraz ilości wartości odżywczych. Niestety pomimo wielu zalet może być także źródłem arsenu, ołowiu i kadmu. Metale ciężkie przedostają się do ziaren z zanieczyszczonej gleby.
Okazjonalne jedzenie brązowego ryżu nie zaszkodzi zdrowym dorosłym, natomiast nie zaleca się, żeby stanowił on codzienną część diety, szczególnie dzieci.
Na szczęście jest mnóstwo zdrowych alternatyw takich jak np. komosa ryżowa. Co więcej, zamiany produktów dają większe zróżnicowanie w diecie, wzbogacając ją o różne składniki odżywcze i ograniczając potencjalne ryzyko negatywnego wpływu metali.
Owoce morza
Dietetycy chwalą owoce morza jako dobre źródło zdrowych kwasów tłuszczowych omega-3 i białka. Okazuje się jednak, że niektóre gatunki mogą zawierać także metale ciężkie m.in. rtęć i ołów, które przedostają się do nich prosto z oceanów.
FDA (Food and Drug Administration) ostrzega kobiety w ciąży i małe dzieci, aby ograniczały spożycie niektórych ryb i owoców morza ze względu na wyższą zawartość rtęci. Nazywamy tę formę organiczną „metylortęcią” – jest to rodzaj, który może być szczególnie szkodliwy dla rozwijającego się mózgu i układu nerwowego.
Czy to oznacza, że powinniśmy całkowicie usunąć owoce morza z menu? Niekoniecznie. Mniejsze ryby, takie jak łosoś i sardynki, są bezpieczniejszą opcją, przynoszącą więcej korzyści niż ryzyka.
Ostatecznie, jeśli chodzi o jedzenie ryb, kluczem jest umiar i różnorodność. Spożywanie różnych produktów o niskiej zawartości rtęci zapobiega gromadzeniu się toksyn. I to dotyczy każdego, nie tylko kobiet w ciąży i dzieci.
Ciemna czekolada i kakao w proszku
Okazuje się, że nawet gorzka czekolada nie zawsze jest w 100% bezpieczna i może być źródłem metali ciężkich m.in. kadmu i ołowiu. Roślina kakaowca może "wysysać" te metale z gleby, podobnie zresztą jak inne rośliny uprawne. A główni hodowcy w krajach takich jak Republika Wybrzeża Kości Słoniowej i Ghana nie mają najsurowszych przepisów dotyczących ochrony środowiska. Nie musimy jednak całkowicie przekreślić tego produktu. Większość producentów dokłada wszelkich starań, aby ich wyroby nie zawierały zanieczyszczeń.
Soki owocowe
Soki owocowe mogą wydawać się wygodnym sposobem na uzupełnienie witamin, ale za zdrowym wizerunkiem mogą kryć się niechciane dodatki, takie jak metale ciężkie. Podobnie jak w przypadku roślin, jeśli owoce rosną na zanieczyszczonej glebie, mogą wchłaniać takie substancje jak ołów lub arsen. Problem jest większy w przypadku dzieci, które są bardziej podatne na działanie toksyn. Nie jest to zatem produkt dla nich idealny (pomijając już kwestię dodanego cukru i jego wpływu na masę ciała i zęby).
Przyprawy
Przyprawy to niedocenieni bohaterowie wielu potraw – dzięki nim nasze potrawy pięknie pachną i doskonale smakują. Podobnie jednak jak inne rośliny, przyprawy mogą w miarę wzrostu wchłaniać metale ciężkie ze skażonej gleby. Wydaje się zatem, że import z niektórych krajów stwarza więcej powodów do niepokoju. Warto zatem albo samodzielnie hodować zioła i je suszyć, albo korzystać z produktów sprawdzonych producentów.
Podsumowanie
Istnieją inne produkty spożywcze, które mogą zawierać śladowe ilości metali ciężkich. Na przykład rośliny uprawne, takie jak ziarna zbóż, warzywa liściaste, orzechy, ziemniaki i nasiona, mogą pobierać metale ciężkie z zanieczyszczonej gleby. Z pewnością zastanawiasz się jak zatem ochronić siebie i swoich bliskich…
Skąd masz wiedzieć, co zawiera produkt stojący na półce?
To prawda jest to ciężkie do zweryfikowania, dlatego warto wybierać sprawdzonych producentów, którzy przykładają dużą uwagę do utrzymywania jak najwyższej jakości swoich wyrobów i które pilnują norm dodanych składników. Świadome wybory pomogą Ci zmniejszyć narażenie na działanie metali ciężkich. Nie wyeliminują ich (bo o to jest niestety ciężko), ale z pewnością pomogą zmniejszyć ich konsumpcję.