IDZIEMY RAZEM PO TWOJĄ FORMĘ! 40% RABATU NA PLAN DIETETYCZNY I TRENINGOWY! SKORZYSTAJ Z KODU "40PT"

Indywidualny plan

Dietetyczny

Indywidualny plan

Treningowy

Indywidualny plan

Dieta + Trening

Opieka dietetyka i trenera Już od

Plan dieta + trening 29,99 zł/mies.

Opieka dietetyka Już od

Plan dietetyczny 26,66 zł/mies.

Opieka trenera Już od

Plan treningowy 23,33 zł/mies.

Plany dieta i trening
{{$parent.show_arts ? 'Artykuły' : 'Baza wiedzy'}}
Sklep

Spadek libido podczas odchudzania – jak mu zaradzić?

Spadek libido podczas odchudzania – jak mu zaradzić?
Nawet z pozoru bardzo przemyślane strategie odchudzające mogą niekiedy nieść za sobą ryzyko wystąpienia pewnych skutków ubocznych. Widoczne jest to w szczególności u osób, które redukują z powodzeniem od dłuższego czasu i tych, które nie tyle chcą pozbyć się nadwagi co raczej doszlifować już w miarę przyzwoitą formę. Jedną z takich nieprzyjemnych konsekwencji jest wyraźny spadek libido obserwowany zarówno w przypadku mężczyzn jak i kobiet. Ironia losu w tym wypadku polega na tym, że często odchudzanie umotywowane jest chęcią poprawy seksualnej atrakcyjności. Warto więc zastanowić się skąd ten problem się bierze i spróbować odpowiedzieć na pytanie: jak mu zaradzić?

Redukcja = problemy?

Nie ulega wątpliwości, że ryzyko wystąpienia rozmaitych skutków ubocznych podczas stosowania diety odchudzającej jest ściśle powiązane z obraną metodą. Nie wszyscy podczas redukcji ich doświadczają, powiem więcej – bardzo wiele osób podczas prowadzenia walki z nadmiarem tkanki tłuszczowej doświadcza wyraźnej poprawy ogólnie pojętego zdrowia i samopoczucia. Nie jest to jednak regułą. W praktyce zazwyczaj dzieje się tak, że im szybciej chcemy schudnąć i im bardziej restrykcyjne rozwiązania stosujemy, tym szanse na to, że doświadczymy niechcianych fajerwerków są większe.

Możliwość odczucia na własnej skórze negatywnych konsekwencji odchudzania jest też wprost proporcjonalna do czasu trwania redukcji: permanentne „bycie na diecie” jest wręcz nierozerwalnie powiązane z efektami takimi jak: spowolnienie metabolizmu, obniżenie nastroju i odporności immunologicznej, osłabienie oraz tytułowy spadek libido. Chociaż może się to wydawać dziwne, to tak naprawdę wszystkie wymienione skutki z punktu  widzenia priorytetów jakimi kieruje się nasz organizm są rozsądne i uzasadnione. Żeby sobie z nimi poradzić – musimy zrozumieć ich genezę.

Dlaczego libido spada?

Spadek libido, który występuje niekiedy podczas stosowania diety odchudzającej jest powiązany z doświadczeniami naszego organizmu nabytymi w toku ewolucji. Jeśli dostępność pokarmu ulega obniżeniu i zarazem dochodzi do wyraźnego zmniejszenia rezerw tłuszczowych uaktywnieniu ulegają naturalne mechanizmy adaptacyjne mające na celu dostosowanie się do zaistniałych warunków. Organizm ludzki wykształcił sobie specjalne mechanizmy pozwalające mu „zaoszczędzić na energii”, zmniejszając  inwestycje w procesy fizjologiczne nie mające w danej chwili znaczenia newralgicznego. Nie ulega wątpliwości, że silny, biologiczny pęd ku posiadaniu potomstwa w sytuacji gdy brakuje jedzenia nie tylko nie jest priorytetem, ale wręcz stanowić mógłby istotny problem. Jeśli organizm otrzymuje sygnał, że brakuje pokarmu to dochodzi do wniosku, że posiadanie dzieci mogłoby oznaczać dla nich (lub też dla niego samego) niedożywienie, spowolniony rozwój, a nawet śmierć głodową. W związku z tym funkcje reprodukcyjne zostają stłumione do czasu aż warunki bytowe ulegną wyraźnej poprawie, a dostępność pożywienia i rezerw tłuszczowych ulegnie istotnemu zwiększeniu.

Dzięki tego typu uwarunkowaniom fizjologicznym możliwe jest z jednej strony uchronienie potencjalnego potomstwa przez zagłodzeniem, a z drugiej – obniżenie wydatków energetycznych organizmu. Z punktu widzenia naszych, świadomie wyznaczonych priorytetów takie rozwiązanie nie jest pożądane nie tylko ze względu na zmniejszenie komfortu życia (spadek libido), ale również dlatego, że wiąże się z obniżeniem aktywności hormonów (w tym testosteronu), których odpowiednio wysoki poziom wspomaga pracę nad kompozycją sylwetki. Warto pomyśleć chwilę nad tym jak wyswobodzić się z tej biologicznej pułapki?

Jak przechytrzyć organizm i podnieść libido?

Istnieje przynajmniej kilka potencjalnie skutecznych metod pozwalających „przechytrzyć organizm” w taki sposób by uznał, że dostępność energii jest wyższa i że można zacząć nią obracać „lekką ręką”, inwestując m.in. w pobudzenie funkcji reprodukcyjnych, co dla nas oznacza wzrost libido a także – zwiększenie aktywności hormonów płciowych. Niektóre rozwiązania mogą wydać się banalne, inne wręcz zaskakujące, ale gwarantuję, że są skuteczne.

Zadbaj o odpowiedni skład diety

Nie ulega wątpliwości, że czynnikiem wpływającym na poziom libido jest spożycie energii ogółem. Nie jest to jedyny czynnik żywieniowy o istotnym znaczeniu. Kwestia spożycia poszczególnych makro i mikroskładników także jest bardzo ważna. Istnieją przesłanki by uważać, że szczególnie niebezpieczne dla funkcji seksualnych są niedobory witaminy D, cynku, magnezu oraz niskie spożycie tłuszczu ogółem, a przede wszystkim kwasów tłuszczowych nasyconych (zabójcze dla libido są diety niskotłuszczowe). W związku z tym logiczne jest, że w celu utrzymania libido na wysokim poziomie należy zadbać o odpowiednią podaż tych składników diety. Źródłem witaminy D są ryby morskie źródłem cynku – owoce morza, mięso, jaja, orzechy, źródłem magnezu – produkty pełnoziarniste, migdały, pestki dyni, wody mineralne, źródłem kwasów nasyconych – tłuszcze pochodzenia zwierzęcego i olej kokosowy.

Zrób sobie przerwę

Jednym z najbardziej polecanych sposobów jest przerwanie redukcji. Chciałbym jednak podkreślić, że nie chodzi tutaj o całkowitą rezygnację z osiągania wyznaczonych celów, a o chwilową przerwę pozwalającą – jak to się ładnie mówi – „złapać drugi oddech”. W ramach owej przerwy należy zwiększyć spożycie energii i zmniejszyć obciążenia treningowe. Niekiedy wystarczy kilka – kilkanaście dni takiej pauzy jest już sygnałem dla organizmu, że kryzys minął i że można wyłączyć „tryb alarmowy”. Należy mieć na uwadze, że im dłużej redukujemy, tym i okres odpoczynku od odchudzania winien być dłuższy, dlatego korzystnie jest wprowadzać planowane przerwy co około 6 – 10 tygodni redukcji. Dzięki temu nie tylko łatwiej będzie utrzymać libido na wysokim poziomie, ale także samo tempo spalania tłuszczu zapasowego nie będzie ulegać gwałtownym spadkom, jak to nierzadko ma miejsce podczas dłuższego odchudzania.

Zjedz pizzę, napij się piwa

Chociaż wydawać się to może kuriozalne, to fakty są takie, że wprowadzenie okazjonalnych odstępstw od diety może nieść za sobą wiele korzyści. Są to tzw. „posiłki oszukane”, które charakteryzują się tym, że ich skład jakościowy nie koresponduje z założeniami bazowymi diety. I tak oto posiłkiem oszukanym może być np. hamburger i cola, bądź też kawałek pizzy i piwo, albo też nawet kebab i porcja lodów na deser. Tego typu rozwiązania pomagają z jednej strony znieść napięcie psychiczne związane z dietą, z drugiej  - podładowują akumulatory (glikogen, triacyloglicerole wewnątrzmięśniowe) i  stanowią (pojedynczy) sygnał dla organizmu, że energii nie jest tak mało jak mu się wydawało. Wszystkie te aspekty mają wpływ na libido, a przy okazji uprzyjemniają i ułatwiają redukcję. Ważne jest jednak by nie rozpoczynać kuracji odchudzającej od posiłków oszukanych, są to rozwiązania dla osób redukujących od dłuższego czasu i takich które mają umiarkowany raczej niż wysoki poziom tkanki tłuszczowej.

Weź pigułkę

Chociaż wydać się to może banalnie naiwne, to faktem jest, że istnieją na rynku suplementy diety, które wykazują korzystny wpływ na libido. Należą do nich przede wszystkim ekstrakty z żeńszenia koreańskiego, buzdyganka ziemnego, owsa zwyczajnego, epimedium, maca i kilka innych. Zwłaszcza zakup kompleksowego preparatu  może okazać się niezwykle przydatny. Pomocna okazuje się też niekiedy suplementacja cynkiem, witaminą D, argininą.  

Podsumowanie

Spadek libido podczas stosowania diety odchudzającej jest zjawiskiem częstym, a wiąże się ze zmniejszeniem rezerw energetycznych i obniżonym spożyciem energii oraz niektórych makro- i mikroskładników. Istnieje wiele sposobów na to, by niwelować ten niekorzystny skutek uboczny redukcji. Pozytywne efekty przynosi często wprowadzenie przerwy od redukcji. Pewne zastosowanie mają także posiłki oszukane. Przydatna okazać się może właściwie dobrana suplementacja.

Treści prezentowane na naszej stronie mają charakter edukacyjny i informacyjny. Dokładamy wszelkich starań, aby były one merytorycznie poprawne. Pamiętaj jednak, że nie zastąpią one indywidualnej konsultacji ze specjalistą, która jest dostosowana do Twojej konkretnej sytuacji.