Dla wielu osób, całe to zamieszanie związane z przygotowywaniem posiłków stanowi przede wszystkim źródło nieustających frustracji. Kiedy kolejne próby przygotowania zdrowego posiłku kończą się porażką, to po kilku dniach nierównej walki na stole ląduje pizza lub kebab czy też paczka ciastek.
Jak poprawić jakość spożywanego jedzenia?
Trening czyni mistrza
Można powiedzieć, iż gotowanie polega na praktycznym wykorzystywaniu informacji na temat zdrowego odżywiania. Dlatego, jeśli posiadasz minimum wiedzy na temat tego co jest dobre dla Twojego organizmu, posiadasz także świadomość tego, iż zdrowe jedzenie nie musi być jałowe i niesmaczne. Wszystko zależy od zdolności kulinarnych osoby przygotowującej posiłki – a także od jej inwencji i pomysłowości. Należy pamiętać, że umiejętność zdrowego i smacznego gotowania nie jest cechą wrodzoną, można ją wypracować odpowiednio często powielając określone czynności. Każdy kolejny, samodzielnie przygotowany posiłek to kolejny krok w doskonaleniu warsztatu. Należy dać sobie przy tym prawo do popełniania błędów – niepowodzenia zdarzają się nawet najlepszym kucharzom.
Nie porywaj się z motyką na słońce
Jeżeli zaplanowałeś sobie, iż będziesz spożywał siedem posiłków w ciągu dnia, z czego każdy będzie inny i wieloskładnikowy, a twoje dotychczasowe dokonania kuchenne nie wykraczają poza ugotowanie wody na herbatę, to myślę, że powinieneś nieco zweryfikować swoje podejście. Zacznij od mniejszej ilości posiłków np. 4; dodatkowo dwa z nich niech będą takie same. Zrezygnuj przy tym ze skomplikowanych potraw typu faszerowana kaczka w sosie pomarańczowym, zacznij swoją przygodę od prostych i sprawdzonych dań, typu kurczak z warzywami, jajecznica, jaja gotowane, owsianka, ryba na parze, etc. Warto też skoncentrować się na swoich ulubionych potrawach, starając się zmodyfikować jadłospis w ten sposób, aby był bardziej wartościowy.
Nie utrudniaj sobie życia
Oprócz porywania się na zbyt skomplikowane i misterne dania, często powielanym błędem jest brak odpowiedniego sprzętu kuchennego albo też nieumiejętnego jego wykorzystywanie. I tak używanie tępych noży, zbyt dużych lub za małych naczyń i garnków, nie dość, że utrudnia życie to jeszcze dodatkowo może niekorzystnie wpłynąć na jakość przygotowywanych posiłków. Nie namawiam nikogo do wydawania dużych pieniędzy na zbędne gadżety kuchenne, ale zwracam uwagę na powszechną prawidłowość, która odbiera radość z kulinarnych eksperymentów.
Je się także oczami
Przygotowując posiłek wyłącznie dla siebie, zapominamy o detalach, decydujących o atrakcyjności danego dania. Tymczasem staranne rozmieszczenie posiłku na talerzu, kompozycja kolorystyczna, dobór naczyń i dodatków to czynniki, które wpływają na poziom satysfakcji z własnego kulinarnego dokonania. Nic tak nie motywuje do dalszego działania, jak sukces, czyli w tym przypadku nie dość, że bardzo smaczne to jeszcze wyjątkowo miłe dla oka danie.
Podsumowanie
Nieprzychylny stosunek do gotowania i wszelkich pobocznych czynności z nim związanych wynika najczęściej z braku odpowiedniej organizacji czasu oraz braku satysfakcji z efektów finalnych. Inaczej pisząc, nie lubimy gotować bo nie umiemy tego dobrze robić, a dania samodzielnie przygotowane po prostu nam nie smakują. Warto zweryfikować swoje podeście i nie poddawać się, gdyż spożywanie tylko i wyłącznie dań gotowych – w barach restauracjach czy też podgrzewanie mrożonek w domu, to prosty sposób na zrujnowanie sobie zdrowia oraz szczupłej sylwetki.